W 2019 roku po raz pierwszy rzgowska gmina odnotowała ujemny przyrost naturalny. Trend ten, niestety, utrzymuje się do dziś. Oznacza to, że co roku rodzi się mniej dzieci niż umiera mieszkańców. Na razie nie następuje zjawisko wyludniania się gminy, jak to jest już w wielu miejscowościach województwa łódzkiego, gdyż „straty” rekompensowane są przez migrację. Dla wielu mieszkańców sąsiedniej Łodzi czy Pabianic rzgowska gmina jest miejsce docelowego osiedlenia. To dzięki temu zjawisku przybywa mieszkańców gminy, szczególnie Starowej Góry i Starej Gadki.

Niestety, inne zjawiska związane z demografią są niekorzystne, np. przybywa mieszkańców w wieku poprodukcyjnym, co oznacza, że społeczeństwo gminy starzeje się. Niekorzystne jest też rozmieszczenie ludności – koncentruje się ono w rejonie Starowej Góry i Starej Gadki. Te sołectwa są wciąż najbardziej atrakcyjne dla przybyszów i wygląda na to, że wspomniany trend będzie się utrzymywał także w najbliższych latach, tym bardziej, że także budownictwo deweloperskie preferuje wspomniane tereny. Można przypuszczać, że już niedługo gminę zamieszkiwać będzie 10,5 tys. mieszkańców, a jeszcze w 2018 roku liczba mieszkańców nie przekroczyła 10 tysięcy.

Odnotujmy jeszcze jedno niekorzystne zjawisko, typowe zresztą nie tylko dla rzgowskiej gminy. Otóż od lat jest tu więcej kobiet niż mężczyzn, ponadto ci ostatni żyją krócej od kobiet. Jak widać, panowie mają większe szanse na znalezienie partnerki niż przedstawicielki płci pięknej.

Wspomniane dane demograficzne przypominamy nie bez powodu. Starzenie się społeczeństwa stawia przed samorządem dodatkowe zadania choćby w zakresie lecznictwa czy zagospodarowania wolnego czasu seniorów.

R.Poradowski