Niewybuchy z czasów ostatnie wojny są wciąż groźne. W przeszłości pociski artyleryjskie odkryto przy ul. Centralnej w Starowej Górze, a także w pobliżu Konstantyny. Niebezpieczne pozostałości II wojny światowej zabezpieczyli wówczas policjanci, a saperzy wywieźli je na poligon, gdzie zostały zdetonowane.
Ostatnio znów natrafiono na „zardzewiałą śmierć”. Jak informuje rzecznik prasowy KPP w Koluszkach sierż. sztab. Aneta Kopania, w jednej z miejscowości powiatu łódzkiego wschodniego, w okolicy Koluszek, 25 bm. policjanci zostali wezwani do kolejnego niebezpiecznego znaleziska. Był to pocisk artyleryjski przeciwlotniczy z okresu II wojny światowej. Po kilku godzinach niewybuch został zabrany przez saperów.
Początkowo nie wiedziano na sto procent, czy jest to pocisk. Kropkę na „i” postawiła dopiero grupa rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Specjaliści nie mieli wątpliwości – to pocisk artyleryjski przeciwlotniczy z okresu ostatniej wojny. Piszemy o tym, by ostrzec przed zagrożeniem, jakie niosą tego typu znaleziska. Przy okazji policjanci apelują, by w przypadku odkrycia niewypału natychmiast zawiadomić policję, w żadnym przypadku nie może być mowy o jakimkolwiek manipulowaniu przy znalezisku, bo najczęściej kończy się to tragicznie. Każdym takim znaleziskiem zajmują się saperzy. I jeszcze jedno – gromadzenie broni palnej lub amunicji, a także takich jak wspomniane znalezisk bez wymaganego pozwolenia zagrożone jest kara do 8 lat pobytu za kratkami.
Choć od zakończenia ostatniej wojny minęło blisko osiemdziesiąt lat, wciąż ziemia skrywa wiele broni. A świadczą o tym także ciągle odkrywane inne tego typu znaleziska, również w gminie Rzgów.
R. Poradowski