Gazeta Rzgowska

UWAGA NA SMS-OWYCH OSZUSTÓW

Amatorów łatwego życia zarabiających na oszukiwaniu bliźnich – nie brakuje. Dwoją się i Troją, by znaleźć kolejny sposób , by np. uzyskać dostęp do wrażliwych danych, a tym samym do naszych oszczędności życia. Jak piszą policjanci, fałszywe SMS-y przesyłane do przypadkowych osób z załączonym linkiem czy informacją, że paczka została zatrzymana przez służby to tylko niektóre ze sposobów abyśmy stali się ofiarą przestępstwa! Policjanci apelują o ostrożność i pod żadnym pozorem nie wchodzenie w załączone linki!

Internetowi oszuści doskonalą swój „warsztat” i różnymi sposobami chcą zagrabić nasze pieniądze. Liczą na naszą nieostrożność i łatwowierność. Do przypadkowych osób wysyłają wiadomości SMS z załączonymi linkami, w które trzeba ,,kliknąć” z prośbą o dopłacenie niewielkiej kwoty do zamówionej przesyłki. Pojawiają się również wiadomości z informacją, że przesyłka została przejęta i zatrzymana przez służby albo nadawcą jest urząd skarbowy czy celny. Tego typu informacje rozsyłane są przez przestępców, którzy podszywają się pod firmy kurierskie albo różnego rodzaju portale ogłoszeniowe.

Policjanci ostrzegają przed takimi wiadomościami SMS czy mailami. Pod żadnym pozorem nie należy wchodzić w linki otrzymane wraz z nimi. ,,Kliknięcie” w podany link może doprowadzić do tego, że użytkownik telefonu nieświadomie zainstaluje na nim szkodliwe oprogramowanie. Wtedy oszuści, którzy wysyłają tego typu wiadomości, pozyskują dane do logowania między innymi do kont bankowych, portali społecznościowych i wszystkiego innego co mamy w telefonie, tym samym przestępcy przejmą do niego całkowity dostęp. Musimy z ograniczonym zaufaniem podchodzić do wiadomości wysyłanych drogą mailową lub SMS-ową. Oszuści wykorzystują również bieżące sytuacje, aby uwiarygodnić swój przekaz. Powołują się też na obecny stan epidemii po to, aby kliknąć w wysłany link.

Nie bądźmy zatem nieostrożni i naiwni. Oszuści tylko czekają na naszą nieświadomą reakcję. Gdy stracimy kontrolę nad naszym telefonem czy laptopem – może dojść do najgorszego. Bądźmy ostrożni!

Wykorzystano materiały KGP

R.Poradowski