W 2018 roku w rzgowskim Urzędzie Stanu Cywilnego zarejestrowano tylko 3 narodziny, w następnym roku – 5, a w 2020 roku – aż 15. Skąd tak duży wzrost? – wyjaśnia kier. USC w Rzgowie Agata Nawrocka.
– Prawdopodobnie na skutek brexitu i pandemii koronowirusa powróciło do kraju z zagranicy sporo rodzin i rodzice zadbali o to, by ich dzieci uwzględnione zostały przez polski system prawny. Są to tzw. transkrypcje. Oznacza to, że dzieci te mogły się urodzić w innym rejonie kraju lub poza jego granicami, ale zarejestrowane zostały w naszym USC.
A jak wygląda sytuacja ze zgonami w gminie, czy pandemia wywarła znaczący wpływ na liczbę zgonów mieszkańców?
– Q 2018 roku zmarło 45 osób, w roku następnym 43, a w minionym – 59. Nasz USC rejestruje tylko zgony w gminie, jeśli ktoś zmarł np. w Łodzi – odnotowywany jest właśnie tam. Rzgów znajduje się bardzo blisko Łodzi i mieszkańcy korzystają często z tamtejszej służby zdrowia, dotyczy to także chorych na covid-19 trafiających do łódzkich placówek. Liczba zgonów w 2020 roku jest najwyższa od pięciu lat – mówi A. Nawrocka.
Zatem jeśli doliczymy zmarłych na koronawirusa w łódzkich szpitalach, a przecież odnotowaliśmy takie przypadki, możemy stwierdzić, że w 2020 roku pobiliśmy smutny rekord zgonów.
R.Poradowski