Gazeta Rzgowska

Rozmowa z byłą Wicemiss Ziemi Łódzkiej 2019 Martą Skwierczyńską NAUCZYŁAM SIĘ DĄŻYĆ DO CELU

   – Rozmawiamy już po tym wszystkim, co wydarzyło się na gali wyborów Miss Ziemi Łódzkiej 2019 – jak pani wspomina tamte wydarzenia?

   – To było dla mnie wielkie przeżycie, niesamowita przygoda życia, otwarcie drzwi do wielkiego świata modelingu. Ten jeden dzień zaowocował licznymi kontaktami, które potem przełożyły się na reklamę marek odzieżowych. Będę to wspominać do końca mojego życia.

   – Oglądaliśmy ceremonię podczas wspomnianej gali, a potem Panią w czasie licznych imprez promocyjnych, które zapewne były też ciężką pracą.

   – To prawda, przez okres od wyborów do dziś musiałam się wiele nauczyć, miedzy innymi cierpliwości i pracy z wieloma ludźmi i to na różnych płaszczyznach.. Reklamowanie marek odzieżowych przypadło na niekorzystny czas pandemii, ale musiałam sobie jakoś radzić. Były jednak i miłe strony tego wszystkiego choćby w Rzgowie, gdzie zyskałam rozpoznawalność i olbrzymia życzliwość wielu osób.

   – Co się zmieniło w Pani życiu?

   – Przede wszystkim nauczyłam się dążyć do celu mimo licznych przeciwności. Uruchomiłam sklep internetowy, którego prowadzenie w czasach pandemii nie jest prostą sprawą. Na MARTA UBIERA prezentuję atrakcyjną odzież. Ponadto uczestniczę w sesjach fotograficznych dla różnych marek odzieżowych. Nie wyszłam za mąż, ale jest kandydat na męża.

   – Nie słyszeliśmy o Pani planach startowania w kolejnych edycjach konkursu, który doprowadził Panią do korony Wicemiss Ziemi Łódzkiej…

   – Zgodnie z regulaminem nie wolno mi startować w kolejnych edycjach konkursu, jeśli zdobyłam już tak eksponowane miejsce w rywalizacji.

   – Proszę powiedzieć jeszcze o swoich planach na najbliższą przyszłość…

   – To, co robię obecnie, pozwala mi rozwijać się i daje mi sporo satysfakcji. Nie planuje większych rewolucji w swoim życiu, nie zamierzam wyprowadzić się ze Rzgowa, z którym związana jestem także emocjonalnie.

   – Śledzimy uważnie to wszystko, co dzieje się wokół utytułowanej rzgowianki i życzymy Pani kolejnych sukcesów!

Rozmawiał: R.Poradowski