Gazeta Rzgowska

Przyjechali do Rzgowa, żeby ukraść paliwo

Rzgowscy policjanci zatrzymali dwóch łodzian, którzy usiłowali ukraść paliwo ze zbiornika samochodu ciężarowego. Jeden z nich uszkodził zamek zbiornika paliwa. Jego kompan czekał na sygnał w samochodzie specjalnie przygotowanym do kradzieży paliwa. Mogą posiedzieć w więzieniu nawet pięć lat.

3 września tuż przed północą funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Rzgowie zostali powiadomieni o próbie kradzieży paliwa z samochodu ciężarowego na terenie Rzgowa. Mundurowi natychmiast pojechali pod wskazany adres. Na parkingu jednej ze stacji paliw policjanci zauważyli, że w jednej z ciężarówek został uszkodzony zamek wlewu paliwa. Po ustaleniu opisu mężczyzny, który uszkodził zamek, mundurowi rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Kontrolowali rejon stacji benzynowych działających przy DK 91 i S 8. Na poboczu trasy przed wjazdem na inną stację paliw stróże prawa zwrócili uwagę na mężczyznę odpowiadającego podanemu rysopisowi. Okazało się, że to 36-letni łodzianin. Twierdził, że czekał na przyjazd znajomego, z którym miał jechać do Łodzi. Nie potrafił jednak określić tożsamości tego znajomego. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnej bazie okazało się, że figurował w Systemie Informacyjnym Schengen i miał już wcześniej konflikty z prawem. W tym samym czasie kryminalny ze Rzgowa wykonujący czynności przy uszkodzonej ciężarówce na stacji w Rzgowie, zauważył w pobliżu zaparkowanego fiata. Za kierownicą pojazdu siedział mężczyzna i wyraźnie na kogoś czekał. Wzbudziło to podejrzenie kryminalnego, iż mogła być to osoba powiązana z próbą kradzieży paliwa. Gdy policjant podszedł do samochodu, zaskoczony kierowca próbował uciec. Kryminalny udaremnił ucieczkę 22-letniemu mieszkańcowi Łodzi i wezwał wsparcie innego patrolu policji. Mężczyzna tłumaczył, że kluczyki od samochodu dostał od znajomego, który polecił mu przyjechać w to miejsce. Szybko wyjaśniło się dlaczego nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojej obecności i unikał odpowiedzi na inne pytania. W samochodzie policjanci znaleźli pusty zbiornik 1000 litrowy, elektryczną pompę zasilaną dwoma akumulatorami, kilkunastometrowy wąż i inne narzędzia służące do kradzieży paliwa. W samochodzie czuć było silną woń paliwa. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty usiłowania kradzieży. Za usiłowanie kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.