Piękna pogoda i wiatr we włosach, przez skrzyżowanie w Starowej Górze na trasie Łódź – Piotrków Trybunalski pędzi motocyklista. Ryk silnika i adrenalina, po chwili znika z oczu innym użytkownikom drogi. To typowy ostatnio przykład. Innego amatora jednośladu, 24-latka kierującego hondą kilka minut przed godziną zatrzymują funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, pełniący służbę na drodze krajowej w Tuszynie w ramach wojewódzkiej grupy „SPEED”. Motocyklista wraz z pasażerką pędzili w stronę Łodzi. Niestety, wideorejestrator wskazał prędkość jednośladu 154 km/h, podczas gdy w tym miejscu można jechać z prędkością 70 km/h. Przekroczyli więc dozwoloną szybkość o 84 km/h!
Motocyklista i jego towarzyszka byli trzeźwi, ale okazało się, że pojazd był niesprawny technicznie (wyciek paliwa, brak bieżnika na oponach), miał nieczytelną i nieoświetloną tablicę rejestracyjną, brakowało prędkościomierza. Ten ostatni „drobiazg” mógł być powodem tego, że motocyklista nie kontrolował szybkości. Jakby tego wszystkiego było mało, 24-latek nie miał uprawnień do kierowania motocyklem, a jednoślad nie był dopuszczony do ruchu na drodze od 7 lat. Tłumaczył stróżom prawa, że chciał odwieźć znajomą do domu, a potem odstawić motocykl na działkę i nie jeździć nim. Finał? Siedem mandatów karnych na łączną kwotę 1950 zł i jako kierowca zaliczył 14 punktów karnych.
Statystyka jest przerażająca. Od początku bieżącego roku tylko w Łodzi doszło do 46 zdarzeń drogowych z udziałem motocykli. W 14 wypadkach rannych zostało 13 osób a 3 motocyklistów straciło życie. W świetle statystyk policyjnych jedną z głównych przyczyn wypadków jest nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu oraz niedostosowanie prędkości. skutkach. takich którzy poruszając się jednośladami nie posiadają wymaganych uprawnień.
Jak informuje sierż. sztab. Jadwiga Czyż z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi, w przypadku gdy pojazd wyposażony jest w silnik 125 ccm kierujący jednośladem musi posiadać prawo jazdy kategorii „A1, A2, A” lub „B”, w przypadku motocykli o wyższej pojemności silnika wymagane są już uprawnienia kategorii „A”.
R.Poradowski