Policjanci alarmują: prawie 3 tysiące poszkodowanych w wypadkach drogowych w kraju w ubiegłym roku to bilans zatrważający. Ponad 180 osób zginęło, a 2,5 tys. odniosło rany. Za każdym takim zdarzeniem kryje się tragedia nie tylko bezpośrednich uczestników wypadków czy kolizji, ale i ich bliskich. A najczęściej przyczyną tych tragedii jest nadmierna szybkość.W sobotę (20 bm.) policjanci znów prowadzą akcję „Szybkość”, egzekwując przede wszystkim przepisowe ograniczenia prędkości, ale też zwracając uwagę na łamanie prawa. Wiosenna aura powoduje, że wielu kierowców zapomina o zasadach bezpiecznej jazdy.Przypomnijmy, nadmierna prędkość powoduje wiele tragedii na drogach. Nawet nieznaczne przekroczenie dopuszczalnej prędkości pozbawia szans przeżycia np. pieszych. Mylą się także ci, którzy uważają, ze ich nowy pojazd uchroni ich przed skutkami poślizgu czy zderzenia.Za nadmierne przekroczenie prędkości grozi utrata prawa jazdy. Od 2015 r. w kraju obowiązuje taki przepis, jeśli kierujący przekroczył prędkość powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym. Początkowo kierowcy pamiętali o tym przepisie, teraz wszystko niejako wróciło do normy. Jak informują policjanci, tylko w styczniu i lutym br. odnotowano 225 tys. kontroli drogowych spowodowanych takim przekroczeniem prędkości.Fot. KPP Koluszki
R.Poradowski