Mieszkańcy Rzgowa nie mają gdzie wypoczywać. Ani w gminie, ani w sąsiedztwie miasta nie ma dziś terenów rekreacyjnych. Znajdujący się w samym centrum miasta park jest zbyt mały, a ponadto z trzech stron otaczają go gwarne zwykle ulice. Już wiele lat temu problem braku miejsca do wypoczynku stał się palący, dlatego zaczęto zastanawiać się nad zagospodarowaniem terenów wzdłuż Neru. Jedna z koncepcji przewidywała zbudowanie zalewu i parkowych alejek, ale koncepcja ta pozostała na papierze.
W ostatnich latach pojawił się inny pomysł, dotyczący stworzenia terenów rekreacyjno-sportowych w rejonie Szkoły Podstawowej i „Orlika”. Kilka koncepcji zagospodarowania terenu wzdłuż Strugi, stworzonych przez studentów Politechniki Łódzkiej, okazało się na tyle interesujących, że w tym roku postanowiono powrócić do tych planów. Samorządowcy chcą jednocześnie stworzyć w tym rejonie zaplecze sportowe dla uczniów sąsiedniej podstawówki.
Nie wiemy, jak będzie wyglądał projekt zagospodarowania tego terenu pod kątem rekreacyjno-sportowym, czy na Strudze powstanie choćby niewielki zalew, czy perspektywicznie wykorzystane zostaną także tereny znajdujące się przy ul. Literackiej. Burmistrz Rzgowa Mateusz Kamiński wiele sobie obiecuje po wstępnym projekcie zagospodarowania tego terenu, bo mieszkańcy uzyskaliby wreszcie miejsce do wypoczynku, jakiego teraz brakuje. Dodajmy jeszcze, że proboszcz miejscowej parafii ks. Krzysztof Florczak gotów jest udostępnić na cele rekreacyjne teren ogrodów znajdujący się między świątynią i Nerem, który w przyszłości wraz z zalewem i bulwarami mógłby stanowić z prawdziwego zdarzenia zaplecze rekreacyjne grodu nad Nerem.
Na zdjęciu: Drewniane altany w sąsiedztwie Strugi służą już mieszkańcom Rzgowa
R.Poradowski