W piątek doszło do tragicznego wypadku w Rzgowie na skrzyżowaniu ul. Pabianickiej z drogą krajową DK-91, w wyniku którego zginął kierowca jednego z pojazdów, a kilku innych zostało rannych. W wyniku wypadku, do którego doszło przy wyłączonej sygnalizacji świetlnej, zdemolowana została część urządzeń drogowych.
W sobotę nadal nie działała sygnalizacja świetlna, drogowcy zamknęli częściowo ruch na tym skrzyżowaniu, potęgując kłopoty zmotoryzowanych i dramatyczne sytuacje. Usiłowaliśmy skontaktować się z zarządcą drogi, by poznać najbliższe działania zmierzające do poprawy bezpieczeństwa w tym rejonie „krajówki”, jednakże nie udało nam się uzyskać jakichkolwiek informacji.
Tymczasem pojawia się wiele pytań: dlaczego w tak newralgicznym miejscu często nie działa sygnalizacja świetlna, wywołując olbrzymie zagrożenie dla zmotoryzowanych, dlaczego nie doszło do naprawy tejże sygnalizacji już w czwartek, co być może zapobiegło by piątkowej tragedii? Kto wreszcie odpowiada za horror na tym skrzyżowaniu i za tragedie, do której doszło w tych dniach?
Do tematu wkrótce powrócimy.
R.Poradowski