Gazeta Rzgowska

Czuwają nad naszym bezpieczeństwem, ratują życie i mienie RZGOWSCY STRAŻACY W TRUDNYCH CZASACH

Pandemia spowodowała, że rzgowska OSP przesunęła w czasie termin zebrania sprawozdawczo-wyborczego, ale, jak zapewnia prezes Dariusz Wankiewicz, druhowie podsumują swoją działalność jeszcze przed wakacjami. A jest się czym pochwalić, bo w listopadzie ubiegłego roku z okazji 115 rocznicy istnienia OSP strażacy otrzymali nowy średni pojazd ratowniczo-gaśniczy, ponadto w okresie pandemii wspomagali mieszkańców, nie mówiąc szerzej o normalnej działalności związanej z udziałem w akcjach ratowniczych.

W ubiegłym roku strażacy najczęściej wyjeżdżali do wypadków i kolizji – łącznie tych wyjazdów odnotowano 133. Pod względem wyjazdowości uplasowali się na 16 miejscu w województwie, ustępując z powiatu łódzkiego wschodniego tylko Tuszynowi (199 wyjazdów, na piątym miejscu w województwie). Spośród rzgowskich druhów najwięcej akcji w 2020 roku zaliczyli: T. Strycharski (116), K. Bikiewicz (93) i M. Kuzik (85).

Mimo pandemii i pozornego spowolnienia naszego codziennego życia, strażacy nie mogą narzekać na brak pracy. W tym roku brali udział już w prawie 30 akcjach. Prawdopodobnie byłoby ich więcej, bo zwykle o tej porze roku płoną łąki i lasy, ale tym razem aura zamiast wiosennego ocieplenia przyniosła chłód, nocne przymrozki i opady deszczu..

Czym dziś żyją rzgowscy strażacy? Zdaniem D. Wankiewicza, przede wszystkim czuwaniem nad bezpieczeństwem mieszkańców i wspieraniem ich w różnorodny sposób w czasie pandemii, ale i projektowanymi nowymi regulacjami prawnymi, dotyczącymi m.in. dodatkami do emerytury dla strażaków z OSP. Prezes rzgowskiej straży z satysfakcja mówi o jeszcze jednej sprawie: przybywa członków OSP, szczególnie młodzieży. – Nie grozi nam zatem w przyszłości zaprzestanie działalności, jak to jest w wielu OSP – mówi D. Wankiewicz.

Na zdjęciu: Rzgowscy strażacy brali udział w kolportowaniu ulotek zachęcających mieszkańców do antycovidowego szczepienia

R.Poradowski