Gazeta Rzgowska

„CZARNEGO ZŁOTA” NIE ODKRYTO W RZGOWSKIEJ GMINIE

Ani węgla kamiennego, ani brunatnego nie odkryto w rzgowskiej gminie, za to już dawno zlokalizowano tu surowce ilaste – gliny, piaski i wiry. Udokumentowano je dopiero ponad ćwierć wieku temu, ale eksploatowano za naszych pradziadów. W okresie międzywojennym, a także po II wojnie światowej cegłę wyrabiano m.in. w Gospodarzu i Rzgowie. Niestety, glina zawierała sporo zanieczyszczeń, więc z czasem zrezygnowano z wypalania cegły.  Jeszcze w 2 poł, XX w. na terenie dzisiejszego Centrum Handlowego „Ptak” znajdowała się jedna z cegielni.

Jak się okazało, znacznie przydatniejsze były spore pokłady piasku, który eksploatowano m.in. w rejonie Babich, Kalinka i Huty Wiskickiej. Złoża z rejonu Babich wyeksploatowano, a tereny po nich zrekultywowano, wypełniając popiołami z łódzkiej „Fakory”. Dziś trudno rozpoznać dawne tereny pokopalniane, gdyż zostały zakrzewione. Rolnictwu przywrócono także tereny po złożu kruszywa naturalnego w rejonie Huty Wiskickiej. Kilkanaście lat temu sporo żwiru z rejonu Romanowa, Kalina i Kalinka wydobyto pod potrzeby inwestycyjne drogowe. Pozostała wielka niecka, którą częściowo zrekultywowano. Co ciekawe, natura wspomaga te ostatnie działania człowieka i wygląda na to, że za kilkanaście lat teren ten stanie się atrakcją dla miłośników wypoczynku na łonie przyrody.

Ci, którzy obserwowali budowę autostrady A-1 w rejonie Romanowa i Kalinka, pamiętają doskonale, że przemieszczono tu olbrzymie ilości żwiru, by zagłębić wspomnianą arterię drogową. Z punktu widzenia budowniczych autostrady była to znakomita sytuacja, bo pozyskano na miejscu olbrzymie ilości kruszywa niezbędnego przy realizacji tej inwestycji drogowej. Zapewne nieprędko powtórzy się taka sytuacja w rzgowskiej gminie…

Na zdjęciu: Po wybraniu olbrzymiej ilości żwiru, w zagłębieniu powstała autostrada A-1 w rejonie Kalinka

Ryszard Poradowski