Gazeta Rzgowska

Ciekawe wnioski z pomiaru ruchu na naszych drogach W CIENIU WIELKICH INWESTYCJI W REGIONIE

Niedawno zakończył się prowadzony na drogach krajowych Generalny Pomiar Ruchu. Jego wyniki są niezbędne nie tylko przy planowaniu nowych inwestycji, ale także remontów i modernizacji istniejących tras oraz działań zmierzających do poprawy bezpieczeństwa.

Przez teren województwa łódzkiego przebiega sieć ponad 1377 km zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, z czego blisko 465 km to autostrady i drogi ekspresowe, a pozostałe to trasy główne i główne ruchu przyśpieszonego. 

Poprzedni Generalny Pomiar Prędkości przeprowadzony został w 2015 roku. Od tego czasu wiele zmieniło się na trasach województwa łódzkiego. Na potrzeby ostatniego GPR-u wyznaczono 167 punktów, gdzie pomiary prowadzone były wyłącznie metodą wideorejestracji, a zatem obciążone minimalnym marginesem błędu. Największe zmiany, jakie zaszły w ciągu ostatnich sześciu lat, miały związek przede wszystkim 

z przekazaniem do ruchu nowych odcinków dróg. Oddanie do ruchu odcinka autostrady A-1 między węzłami „Łódź Północ” i „Tuszyn” spowodowało niemal 250-procentowy wzrost ruchu na odcinku drogi ekspresowej S-8 między węzłami „Róża” i „Łódź Południe”. Trasa stała się bowiem wygodnym i szybkim szlakiem ze stolicy Dolnego Śląska do Warszawy. 

Nie ulega wątpliwości, że największy wpływ na rozkładanie się ruchu, zwłaszcza w centralnej części regionu, ma budowana autostrada A-1. Ten najważniejszy szlak komunikacyjny na osi północ – południe budowany jest pod ruchem. Wielu kierowców, chcąc uniknąć jazdy przez zatłoczony plac budowy, wybiera trasy alternatywne. Skutkuje to dużym wzrostem ruchu na sąsiednich drogach niższych kategorii. W tym przypadku absolutną rekordzistką jest DK-91 na odcinku Rozprza – Kamieńsk, gdzie ruch wzrósł o 512 proc. (z 2159 do 11 056 pojazdów na dobę). Ogromny wzrost ruchu zarejestrowano także na 13-kilometrowym odcinku tej trasy, między Radomskiem i Lipiczami. W tym przypadku ruch dobowy zwiększył się o 347 proc. Na pozostałych odcinkach tej trasy, prowadzącej wzdłuż budowanej autostrady A1, odnotowano ponad 200 proc. wzrost natężenia ruchu. Ogółem średni wzrost natężenia ruchu na opisywanym odcinku DK-91, spowodowany prowadzoną budową autostrady A-1, należy szacować na blisko 300 proc. Należy zakładać, że sytuacja radykalnie się zmieni po oddaniu do użytkowania autostrady A-1. 

Na popularności zyskuje wspomniana już droga ekspresowa S-8 między granicą woj. wielkopolskiego i łódzkiego oraz węzłem „Łódź Południe” (skrzyżowanie A-1 i S-8). W stosunku do poprzedniego pomiaru, ruch wzrósł półtorakrotnie.

O tym, jak przemożny wpływ na natężenie ruchu mają drogi wysokiej klasy, niech świadczy przykład dróg krajowych nr 43 i 45 w województwie łódzkim. Niegdyś mało uczęszczane trasy, w ostatnich latach stały się dojazdem z Opolszczyzny i Górnego Śląska do drogi ekspresowej S-8 w okolicach Wielunia. Na obu trasach ruch wrósł średnio o około 30 proc.

Warto spojrzeć na dół tabeli z wynikami ostatniego GPR-u. Okazuje się, że nie wszędzie samochodów jest więcej. Bywają drogi, które stają się mniej uczęszczane. Na terenie województwa łódzkiego, do takich, gdzie najbardziej spadło natężenie ruchu, należy zaliczyć obwodnicę Krośniewic (DK-91/92). Ruch zmniejszył się tam o ponad połowę! Podobne wyniki „osiągnęła” autostrada A-1, na wysokości Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie trwa budowa. Na odcinku między Tuszynem i Piotrkowem ruch na tej trasie spadł o jedną czwartą. To dowód na to, że wielu kierowców szukało alternatywy, aby nie utknąć na terenie budowanej autostrady.

Z przeprowadzonego GPR wynika, że na około 68 proc. dróg krajowych województwa łódzkiego odnotowano wzrost ruchu, na pozostałych 32 proc. spadek. Ogółem odnotowano wzrost liczby pojazdów rzędu 8 proc., przy czym liczba pojazdów ciężkich była porównywalna z wynikami GPR z 2015 roku.

Źródło: GDDKiA

R.Poradowski