Gazeta Rzgowska

By odważniej realizować marzenia

To nie była przysłowiowa bułka z masłem. Uchwalenie budżetu gminy Rzgów trwało kilka godzin, poprzedziła go płomienna dyskusja i autopoprawka radnych.

Sesja budżetowa jest najważniejszą w ciągu roku. W Rzgowie odbyła się 8 stycznia. Planowane dochody wynoszą ponad 73 mln zł. Co ciekawe wnioski składane do budżetu wynosiły ponad 61 mln zł.

To budżet silnie partycypacyjny, który tworzą m.in. radni, sołtysi, rady sołeckie, aktywni mieszkańcy. Złożone wnioski inwestycyjne to ponad 61 mln zł marzeń. To jest wyzwanie, co uznać za ważne na dany rok, żeby je zrealizować. Widać tu duże potrzeby, ale również kreatywność zgłaszających, którzy chcą dbać o miejsca, w których mieszkają – rozpoczął burmistrz Mateusz Kamiński.

Najwięcej wniosków dotyczyło Starowej Góry, w której widziano by inwestycje na poziomie ponad 19 mln zł. W Rzgowie złożono wniosków za ponad 10 mln zł, w Gospodarzu za ponad 4 mln. Tak samo jak w Guzewie-Babichach.

Wydatki na rok 2020 planowane są na poziomie 86 mln zł. Skąd taki deficyt, jak ujął to burmistrz: „By odważniej realizować marzenia”. Mimo, iż nie jest to budżet tak przełomowy jak np. w roku 2019 i 2018, gdzie inwestycje sięgały nawet 50 mln zł.

Najważniejsze zadanie to budowa żłobka i przedszkola w Kalinie, by młode mieszkanki gminy mogły bez problemu wrócić do rynku pracy. W związku z wybudowanym domem kultury zwiększone zostaną nakłady na jego działalność, by poszerzyć ofertę dla seniorów i mieszkańców w średnim wieku, bo wreszcie są warunki do jej realizacji.

Ponadto: Przebudowana zostanie stacja uzdatniania wody w Czyżeminku, zagospodarowany teren w rejonie stawu w Guzewie, a także wykonanie miejsca postoju i odpoczynku na działce gminnej w tej miejscowości.

Sporo pieniędzy ma iść również na infrastrukturę drogową. W Starowej Górze ma powstać wyniesione przejścia dla pieszych. Przebudowane mają być również drogi powiatowe przy finansowym udziale gminy m.in. w Starej Gadce, Kalinku oraz budowa ciągu pieszo-rowerowego pomiędzy Guzewem a Prawdą.

Nie zapominano  również o arteriach gminnych. W Czyżeminku ma powstać chodnik, dokończenia ma doczekać się modernizacja drogi gminnej w Grodzisku, przebudowana zostanie ul. Stawową w Rzgowie, a zmodernizowania doczekają się nawierzchnie ulic: Piętrowej i Zakładowej w Starowej Górze oraz Wąwozową w Rzgowie. Znalazły się również fundusze na projekt ronda DK91/Rzemieślnicza w Rzgowie. Przebudowy mają się również doczekać ulice: Kusocińskiego, Zielona w Rzgowie. Utwardzone mają być także dwie nawierzchnie w Starowej Górze – ulice Stropowa i Tunelowa.

O motopompę wzbogaci się OSP Grodzisko. Samochody ma zyskać OSP Rzgów i OSP Starowa Góra.

Poprawy ma doczekać się również miejski monitoring w Rzgowie, a dodatkowe trzy kamery mają objąć miejscowość Prawda.

Znalazły się także fundusze na wymianę instalacji elektrycznej w szkole w Rzgowie, budowę oczyszczalni ścieków dla przedszkola i żłobka w Guzewie, instalacje klimatyzacji w przychodni zdrowia i wykonanie parkingu dla pacjentów.

Za 2 mln zł ma być realizowane podłączenia do istniejącej już kanalizacji w Starowej Górze i Starej Gadce.

Wybudowaliśmy pałac kultury

Uchwalenie budżetu poprzedziła dyskusja rozpoczęta przez Kordiana Skalskiego, którego mocno zdziwił wzrost kosztów działalności GOK-u. Jako przykład podał Jarmark Świąteczny, podczas którego gwiazda wieczoru „zgarnęła” o połowę więcej niż zazwyczaj przy takich występach. Zasugerował, że jeden etat w jednostce jest całkowicie niepotrzebny, a wydatki za bardzo „nadmuchane”. Wybudowany dom kultury nazwał wręcz pałacem kultury. Radnych poprosił o rozsądek, bo można realizować zadania GOK spokojnie za pół miliona złotych mniej.

Radny Jarosław Świerczyński razem z Pawłem Redzynią wskazali, że koszty działalności GOK-u zwiększyły się o 50% w stosunku do roku 2018 i 2019, a w burmistrz planuje kolejne zwiększenie dotacji z ponad 700 tys. zł (w 2017 roku) do ponad 2 mln zł w 2020 roku. Apelowali również o roztropność. 

W autopoprawce zaproponowali, by te środki spożytkować na instalacje fotowoltaiczne, co pozwoli zaoszczędzić 86 tys. zł rocznie tylko przy 10% podwyżce cen prądu. Koszt takiej inwestycji to ponad pół miliona złotych. Można uzyskać dotacje unijne, a sama inwestycja zwróci się w przeciągu siedmiu lat.

Kolejna propozycja to opracowanie ronda na skrzyżowaniu ulic Pabianckiej z Cegielnianą i Guzewską, bo każdy doskonale wie, jak ono jest tam potrzebne.

Jarosław Świerczyński krytykował włodarza, twierdząc, że niegospodarność aż bije z domu kultury, a kolejny budżet uchwalany jest z deficytem, a nie myśli się o żadnych oszczędnościach.

Kultura ma wreszcie dom

Burmistrz zauważył, że był czas na wprowadzenie wniosków i dziwi się, że dopiero na sesji radni je zgłosili, a widać, że do tematu przygotowywali się wiele wcześniej. Radnemu Świerczyńskiemu przypomniał takie nagłe wprowadzanie poprawek do budżetu bez wcześniejszego uzgodnienia i jakie rodziło to konsekwencje.

Odniósł się również do tematu domu kultury, który jest dziesięć razy większy o poprzedniego. Zauważył, że wcześniej na wiele zajęć, rodzice zawozili dzieci do Tuszyna lub Pabianic. Przypomniał, że grupa teatralna rozpadła się, bo nie miała gdzie ćwiczyć. Przestrzeń domu kultury musi być wypełniona. Tłumaczył, że wiele działań GOK to była prowizorka. Plakaty drukowane były przez Urząd Miejskim, dekoracje tworzone przez męża pracownicy zatrudnionej na umowie cywilno-prawnej, widownia rozstawiana przez członków ZPiTR. Teraz włodarz chciałby to uporządkować, żeby każdy wiedział, jakie ma zadania.

W kwestii wynagrodzenia artysty Jarmarku Świątecznego, wytłumaczył, że termin oraz wielkość publiki ma duży wpływ na proponowaną stawkę.

Kordian Skalski nie zgodził się z jego tłumaczeniem, wskazał, że są o wiele większe ośrodki kultury  z o wiele mniejszym budżetem. Jest to kwestia tylko i wyłącznie kwestia dobrego zarządzania.

Radny Jan Spałka zaproponował, by część  zostawić w rezerwie 450 tys. zł, żeby zobaczyć, jak GOK będzie się rozwijał, by nie okazało się, że w październiku zabraknie pieniędzy na jego działalność i GOK będzie zwracał się do urzędu o dotację.

Dyskusja trwałaby w nieskończoność gdyby nie wniosek formalny Rafała Kluczyńskiego o jej zakończenie, który poparło 13 radnych.

Za wnioskiem formalnym Jarosława Świerczyńskiego za zmniejszeniem dotacji dla GOK o 450 tys. zł, zmniejszenie o 140 tys. zł wydatków na wykup gruntów, inwestycje w fotowoltaikę oraz koncepcje ronda zagłosowało 6 radnych.

Budżet został przyjęty jednogłośnie.