Gazeta Rzgowska

ANNA STRYJEWSKA PISZE POWIEŚĆ O RZGOWIE

Niech żałuje ten, kto nie zjawił się w środę w rzgowskiej książnicy publicznej na promocji najnowszej książki (już siedemnastej z kolej) Anny Stryjewskiej pt. „Noc cudów”. Nie wszyscy mieli okazję poznać treść powieści, której akcja toczy się w ulubionym przez pisarkę okresie międzywojennym, ale i latach dziewięćdziesiątych, jednak dzięki gospodyni spotkania, szefowej Gminnej Biblioteki Publicznej Annie Malinowskiej zostaliśmy znakomicie wprowadzeni w kulisy opowieści. Jak się okazało, bazą powieści było opowiadanie napisane przed laty na konkurs. „Noc cudów” ukazuje m.in. dawną Łódź z kontrastami, tyglem narodowościowym i emocjami bohaterów. Jest przewrotność losu i miłość w wielu odcieniach, jak mówi sama autorka książki.

Spotkania z A. Stryjewską to zawsze okazja do rozmów o pisarstwie i planach wydawniczych. Autorka poczytnych powieści nie stroni od realiów nam bliskich, w jej powieściach znaleźć można np. Rzgów z ulicą Grodziską, są opisywani też mieszkańcy ziemi bliskiej autorce, wszak pochodzi z Grodziska. Pisarka zdradziła, że w przyszłym roku ukaże się jej powieść właśnie o Rzgowie lat 70. i 80. ubiegłego wieku. W 2025 roku A. Stryjewska planuje zaoferować czytelnikom aż cztery nowe powieści. Licznie zgromadzone miłośniczki prozy Stryjewskiej nie kryły, że z niecierpliwością czekają na kolejne książki.

Przy okazji odnotujmy, że tradycyjnie po spotkaniu z pisarką był tort literacki i… drugie spotkanie, tym razem towarzyskie, zwieńczone wspólną fotografią. Dodajmy, że wśród uczestniczek spotkania dostrzegliśmy dwie radne: Wiolettę Bednarską i Justynę Łuczyńską, co jest swoistym novum, bo w poprzedniej kadencji wizyty radnych na imprezach kulturalnych należały raczej do rzadkości.

 I na koniec informacja sensacyjna: twórczość Anny Stryjewskiej wzięła na warsztat współtwórczyni sukcesów teatralnych rzgowskiej sceny Bożena Krawczyńska. Powstał już scenariusz sztuki, trwają przygotowania do wystawienia na scenie spektaklu powstałego w oparciu o powieść Stryjewskiej. Zanosi się na sensację!

Ryszard Poradowski