Już spotkania z poezją w ostatnich latach, organizowane w Rzgowie przez Bibliotekę Publiczną i Dom Kultury, były sporym zaskoczeniem ze względu na poziom i atrakcyjność, ale ostatnia impreza czwartkowa stanowiła jeszcze większą niespodziankę. Organizatorzy  zadbali bowiem nie tylko o świetny dobór poezji miłosnej i urozmaicenie jej na scenie muzyką oraz śpiewem, ale  i o zupełnie odmienną, kameralną scenerię. Były stoliki, kwiaty, kawa i herbata, nawet słodkości, a wszystko to w sali widowiskowej tym razem bez tradycyjnej widowni i rzędów krzeseł. W tej nietypowej scenerii poetyckie słowo sprawiło prawdziwą ucztę duchową. Niech żałują ci, którzy nie pojawili się w czwartek w Domu Kultury.

Spotkanie z poezją miłosną otworzył chór „Camerata”, wykonując „Kołysankę Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego z muzyką Jana Maklakiewicza. Potem było kilka bloków poezji  Juliana Tuwima, Wisławy Szymborskiej, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Jana Twardowskiego, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Konstatntego Ildefonsa Gałczyńskiego, Jonasza Kofty, Adama Mickiewicza, Kazimierzy Iłłakiewiczówny i Kazimierza Wierzyńskiego, prezentowanych przez: Mateusza Kamińskiego, Magdalenę Mordaka,  Sylwię Kuta, Radosława Pełkę, Jerzego Murasa, Monikę Pawlik, Bożenę Krawczyńską, Teresę Gogulską, Joanne Papugę Rakowską, Konrada Miśkiewicza, Dorotę Cisłowską, Pawła Dąbrowskiego, Walerię Kowalską, Ewę Bednarska, Wiktorię Prądzyńską i Jolantę Wujek. 

Poezję wzbogaciły piosenki w wykonaniu: Julii Malinowskiej, duetu Zuzanny Wujek i Marka Binkowskiego, Malwiny Szarf, duetu Agaty Brzozowskiej i Marka Binkowskiego oraz Damiana Bartosika. Wielkimi brawami nagrodzono też Izabelę Kijankę, grającą znakomicie, jak zawsze, na skrzypcach. Słowa uznania należą się też Markowi Binkowskiemu, który prowadził spotkanie, śpiewał i jednocześnie grał na organach. Jego duety z młodymi artystkami były udaną atrakcją tego spotkania.

I na zakończenie jeszcze kilka refleksji. Dobrą tradycją znaczących imprez kulturalnych jest obecność gospodarzy gminy. Tym razem widzieliśmy burmistrza Mateusza Kamińskiego z zastępczynią Moniką Pawlik, był też przewodniczący Rady Miejskiej Radosław Pełka. W sali Domu Kultury nie zabrakło również  młodzieży, m.in. ze szkoły w Kalinie, co dobrze świadczy o wrażliwości i potrzebach młodych ludzi. Tegoroczny poziom imprezy był wysoki i zapewne w kolejnych latach organizatorzy i promotorzy poezji: Anna Malinowska – dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej oraz Joanna Papuga Rakowska – szefowa Gminnego Ośrodka Kultury będą musiały się nagimnastykować, by znów zaskoczyć swoich gości.

R.Poradowski