Trudno się było spodziewać tak zaskakującego przebiegu obrad Rady Miejskiej w Rzgowie. Po serii wielogodzinnych sesji w ostatnich miesiącach, na których dochodziło do awantur, pyskówek i osobistych wycieczek nie mających nic wspólnego w kulturalnymi obradami samorządu, niespodziewanie w środę (26 października) nie dość, że sesja trwała zaledwie nieco ponad 3 godziny, to jeszcze obrady przebiegały sprawnie i bez kłótni, choć w porządku debaty znajdowało się kilka trudnych tematów, np. dotyczących podatków. Prawdopodobnie radni wyciągnęli wnioski z krytycznych uwag rzgowian obserwujących obrady m.in. za pośrednictwem internetu.
Z pewnością dobrym posunięciem było przywrócenie (pod dłuższej przerwie) wspólnego posiedzenia komisji Rady Miejskiej, które w poniedziałek stało się forum roboczej dyskusji i ścierania poglądów (bez obecności kamer). Podczas sesji dwa dni później radni mieli więc już sprecyzowane stanowiska i koncentrowali się na procedurze głosowań nad uchwałami. Te głosowania przebiegały na ogół sprawnie, przy nieobecności tylko 1 radnego. Nawet uchwała tak trudna i kontrowersyjna, bo dotycząca podatków na 2023 rok, podjęta została w normalnym trybie, czyli bez zbędnej dyskusji i awantur. Tak powinno być zawsze, ale w ostatnich miesiącach wyglądało to odmiennie. Nawet zarysowująca się różnica zdań w wielu kwestiach między burmistrzem Mateuszem Kamińskim i przewodniczącym Rady Radosławem Pełką podczas omawianej sesji zeszła jakby na dalszy plan. Czy to jest zapowiedź nowego stylu pracy Rady i wyciągnięcia wniosków z krytyki poczynionej przez obserwatorów pracy samorządowców, czy tylko przypadek?
Oprócz uchwalenia wspomnianych podatków od nieruchomości na 2023 rok omawiano wiele trudnych tematów, dotyczących m.in. rządowego programu sprzedaży węgla przy pomocy samorządowców, zatwierdzono też utworzenie Żłobka Gminnego w Tadzinie, który ruszy już od 1 grudnia br., podjęto decyzje w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dla części Guzewa i Bronisina Dworskiego. Zastępczyni burmistrza Monika Pawlik sygnalizowała duży zakres zmian zachodzących w funkcjonowaniu oświaty, przytaczając m.in. liczby dotyczące opieki nad uczniami i przedszkolakami z Ukrainy. Wróciły też trudne tematy związane m.in. z budową osiedla deweloperskiego w Starej Gadce (zalewanie pól), co sygnalizowała radna Anna Tumińska-Kubasa, z kolei na wniosek radnego J. Świerczyńskiego skarbnik gminy Anna Czarnecka wyjaśniła, że w tym roku odsetki od pożyczek zaciągniętych na budowę GOK, kanalizacji dla Starowej Góry i Starej Gadki, a także na rozbudowę oczyszczalni ścieków wyniosą 1,5 mln zł, ale i tak gmina zyskała, bo dziś realizacja wspomnianych kluczowych inwestycji kosztowałaby samorząd kilka razy więcej. Nie obyło się bez problemów drogowych – sołtys Stanisław Hoja potwierdził, że na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej w pobliżu szkoły w Kalinie (Tadzinie) ze względu na bezpieczeństwo pieszych, szczególnie uczniów, potrzebne jest rondo, z kolei w przypadku Starej Gadki na skrzyżowaniu z ul Rudzką niezbędne jest należyte ustawienie sygnalizacji świetlnej. Do wielu zasygnalizowanych problemów będziemy wracać w najbliższych dniach.
R.Poradowski