Nie bądźmy biernymi świadkami – ratujmy ludzkie życie
Zanim przyjedzie pogotowie i do akcji ratowania życia przystąpią profesjonalni ratownicy, sami możemy uratować komuś życie. W takich sytuacjach liczy się każda minuta. Najważniejsze, by się nie bać i wykorzystać wcześniej nabytą wiedzę oraz doświadczenie. Udzielenie pierwszej pomocy i uratowanie ludzkiego życia to wielka radość i satysfakcja.
Coraz więcej osób zna zasady udzielania pierwszej pomocy, bo korzystają one m.in. ze szkoleń prowadzonych przez rzgowskich strażaków. Druhowie przeszli specjalne szkolenia i wiedzą, jak działać sprawnie, wykorzystywać dostępny sprzęt, m.in. defibrylatory. Wygląda na to, że urządzenia te pojawią się niedługo w miejscach publicznych, bo na razie znajdują się tylko w pojazdach strażackich.
16 października br. obchodzono Europejski Dzień Przywracania Czynności Serca, mający na celu zwiększenie świadomości na temat konieczności udzielania pierwszej pomocy w przypadku nagłego zatrzymania krążenia. Jak informuje rzecznik prasowy KPP w Koluszkach asp. Aneta Kotynia, tego dnia dzielnicowi z Tuszyna w samym sercu miasta uczestniczyli w wielkiej popularyzacyjnej akcji bicia rekordu w udzielaniu pierwszej pomocy. Resuscytacja krążeniowo-oddechowa, jak się okazuje, może bowiem 2-3-krotnie zwiększyć szanse na uratowanie komuś życia. W tej potrzebnej akcji uczestniczyli m.in. mieszkańcy i uczniowie miejscowych szkół. Przydałaby się powtórka takiej akcji w rzgowskiej gminie.
Podpis do zdjęcia: AED ang. Automated External Defibrillator, czyli automatyczny defibrylator zewnętrzny – sprzęt medyczny analizujący rytm serca, wyłapując nieprawidłowości w pracy serca podejmuje decyzje o konieczności defibrylacji, czyli impulsie elektrycznym przywracającym prawidłowy rytm. Zadaniem AED jest unormowanie migotania komór serca. W przypadku wystąpienia nagłego zatrzymania krążenia, w połączeniu z prowadzoną resuscytacją krążeniowo – oddechową, jest jedynym sposobem na uratowanie życia.
Ryszard Poradowski




