Takie strażackie pikniki to nie tylko spotkanie i zabawa mieszkańców danej miejscowości – to także znakomita okazja do przybliżenia problemów OSP i ukazania współpracy całego środowiska. Tak właśnie było w niedzielę w Gospodarzu, gdzie straż od lat wznosi nową remizę i powoli rozwija działalność ratowniczo-gaśniczą. Na razie dysponuje tylko lekkim pojazdem, ale na jego wyposażeniu jest sporo sprzętu przydatnego szczególnie przy niewielkich pożarach i akcjach ratowniczych.

Piknik był też okazją do zabawy i przybliżenia straży oraz KGW, którego członkinie z Jadwiga Mikołajczyk współorganizowały niedzielne spotkanie, szczególnie dzieciom i młodzieży, co ma olbrzymie znaczenie, bo przecież dzisiejsze młode pokolenie już niedługo przejmie pałeczkę od swoich rodziców i dziadków. Prezentowano więc sprzęt strażacki i wspomniany pojazd, ale też dzięki kolekcjonerowi starych pojazdów Michałowi Kaźmierczakowi uczestnicy pikniku mogli zobaczyć dawnego „Stara” i Żuka” służących przez lata strażakom. Ten ostatni pojazd (rocznik 1986) pan Michał nabył niedawno na przetargu, „Żuk” służył w jednej z OSP k. Kiełczygłowa.  A że na pikniku gościli także zaprzyjaźnieni druhowie ze Rzgowa, prezes Stanisław Gajdzicki wziął udział w konkursowym „kręceniu korbą” i odpalaniu poczciwego „Żuka”, co uwieczniono na zdjęciu.

Przy okazji jeden z młodych strażaków z Gospodarza Bartosz Cegiełka zaprezentował inny zabytkowy pojazd – ciągnik „Ursus C 328” z 1963 roku, znakomicie wyremontowany i odrestaurowany. To przywracanie dawnej świetności zabytkowemu ciągnikowi trwało kilka lat. – Najtrudniejsze było poszukiwanie części zamiennych, bo tych właściwie już nie ma, dlatego niejednokrotnie trzeba je było dorabiać albo wykorzystywać podobne części i podzespoły innych ciągników tej rodziny.  Czy wyremontowany ciągnik będzie pracował w gospodarstwie? Raczej nie, chce go raczej prezentować przy różnych okazjach, do pracy nabyłem nowy ciągnik – mówi pan Bartosz.

W pikniku uczestniczył m.in. burmistrz Rzgowa Mateusz Kamiński i jego zastępczyni Monika Pawlik, przewodniczący Rady Miejskiej Radosław Pełka, radna Anna Tumińska-Kubasa i radny Jarosław Świerczyński a także Miron Ossowski zajmujący się w Urzędzie Miejskim gminnymi strażami. Spotkanie było okazją do rozmowy prezesa Sławomira Głaszcza i innych druhów o problemach, a szczególnie perspektywach rozwoju OSP w Gospodarzu.

Fot. Michał Kaźmierczak, Jadwiga Mikołajczyk, OSP Gospodarz

R.Poradowski