Przechodzimy koło niego obojętnie, jakby nie istniał. A przecież detal w architekturze to prawdziwy skarb, element piękna, coś oryginalnego w przestrzeni Rzgowa. Wbrew pozorom tego detalu jest sporo, co uzmysłowiła nam łodzianka Maria Nowakowska, z wykształcenia polonistka i historyk sztuki, dzięki której już kilka lat temu spopularyzowano detal łódzki. Oto co mówi na temat zauroczenia Rzgowem: „W którymś momencie postanowiłam wyjść poza matecznik, czyli Łódź, by promować pobliskie ośrodki. Stąd Rzgów. Dzięki mikrograntowi moje rozpoznanie detalu rzgowskiego zaowocowało folderkiem wydrukowanym w nakładzie pół tysiąca egzemplarzy. Jest też jego wersja elektroniczna, być może uda się zrobić film”.
A rzgowskie detale? Choćby zegar słoneczny na Starym Rynku, przy ul. Pabianickiej 8 oryginalna tabliczka z numerem domu czy brzdąc na kamienicy Nicińskich na Placu 500-lecia, ciekawe liternictwo szyldu WIR-u, powtarzające się słoneczniki Van Gogha w plastyce architektonicznej. Są i oryginalne klamki do drzwi, dekoracyjne balustrady balkonów czy ogrodzeń. Sporo ciekawych detali spotkać można także w zanikającej powoli architekturze drewnianej, która odchodzi tak jak starzy mieszkańcy grodu nad Nerem…
Warto wybrać się na wiosenny spacer śladami detalu. Proponujemy zacząć od zabytkowej XVII-wiecznej świątyni i oryginalnej bramy wjazdowej, a także figury Marii ufundowanej u progu XX wieku i plebanii mającej sporo detali. To wyprawa w wysmakowany świat, na który dziś zwracają uwagę tylko nieliczni.
R.Poradowski