Ultralekki wiatrakowiec uległ wypadkowi na lądowisku w rejonie Żeromina (gm. Tuszyn). Tuż po starcie z dwoma osobami na pokładzie maszyna spadła na ziemię. Na szczęście wiatrakowiec spadł z kilkumetrowej wysokości. Dwaj pasażerowie: 57-letni pilot i 48-letni pasażer o własnych siłach opuścili maszynę, jednak pilota do szpitala odwiozło LPR. Przybyli na miejsce zdarzenia strażacy stwierdzili, że nie doszło do wycieku paliwa. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że pilot miał uprawnienia do pilotowania tego typu maszyn i nie był pod wpływem alkoholu. Jak informuje komisarz Anita Patyk z KPP w Koluszkach, funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Tuszynie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie Trybunalskim wyjaśniają okoliczności wypadku lotniczego.
Lądowisko w Żerominie funkcjonuje od kilku lat w sąsiedztwie królewskich źródeł. Korzystają z niego ultralekkie prywatne maszyny. Wiatrakowce to maszyny wyglądem przypominające helikoptery, ale różnią się od nich zarówno budową, jak i sposobem latania. Zalicza się je do najbezpieczniejszych maszyn latających.
Ryszard Poradowski




