„Dnia 14 listopada 1937 roku za rządów Prezydenta Najjaśniejszej Rzeczypospolitej P. Prof. Ignacego Mościckiego, Marszałka Polski P. Gen. Edwarda Rydza-Śmigłego, Premiera P. Gen. Sławoj Składkowskiego, Kardynała Polski J.E. Ks. Arcybiskupa K. Kakowskiego, wojewody łódzkiego P. Aleksandra Hauke-Nowaka, J. E. Ks. Biskupa  Dr. Włodzimierza Jasińskiego ordynariusza Diecezji Łódzkiej, starosty P. Franciszka Denysa,, proboszcza w Rzgowie Ks. Henryka Jaromińskiego (…),  Zarządu Chóru Kościelnego im. św. Cecylii w Rzgowie PP: W. Salskiego, J. Rodka, E. Dworeckiego, J. Gałkiewiczówny, H. Salskiej, F. Lukasa, A. Salskiego, odbyła się uroczystość 40-lecia istnienia Chóru Kościelnego im. Św. Cecylii w Rzgowie”. To fragment zapisu w kronice z 14 listopada 1937 roku. Niżej znajdują się oryginalne podpisy chórzystów i uczestników wspomnianego jubileuszu.

Chór oficjalnie powstał w 1897 roku dzięki staraniom księdza Jana Stanisława Żaka, administratora parafii.  Rzgowianie śpiewali w chórze już w latach osiemdziesiątych, ale nie mieli wówczas opiekuna i dyrygenta, nie spotykali się też regularnie.  Ks. J. Żak to zmienił. Był wielkim patriotą oraz miłośnikiem śpiewu kościelnego oraz ludowego. Zaraz po przybyciu organizuje stowarzyszenie śpiewacze, „daje wskazówki i pomaga ówczesnemu organiście panu Przywarskiemu, który z umiłowaniem ćwiczy młody zespół śpiewaczy”. Chórzyści oprócz pieśni kościelnych śpiewają także utwory ludowe. Gdy po kilku latach ks. Żak opuszcza Rzgów, dzieło jego kontynuuje młody kapłan ks. Jan Nowicki, „który w większe uroczystości dyryguje chórem w kościele”. Potem zespołem opiekuje się kolejny proboszcz ks. kan. Antoni Janczak, który „wspomaga chór materialnie, kupując nuty i śpiewniki”, a następnie ks. Paweł Załuska.

To są zupełnie inne czasy niż dziś. Nie ma radia ani telewizji, jedyną rozrywką jest śpiew. Stąd spotkania rodzinne i towarzyskie przy ludowej muzyce, ze śpiewem wykonywanym niemal przez wszystkich mieszkańców. Gdy powstaje chór z prawdziwego zdarzenia, śpiewanie w kilkudziesięcioosobowym chórze staje się okazją nie tylko do prezentowania najpiękniejszych rzgowskich głosów i talentów, ale i rozrywki, spotkań towarzyskich. Rzgowianie wzorem innych miast, m.in. pobliskich Pabianic, postanawiają założyć chór, wyprzedzając tym sposobem późniejsze inicjatywy ks. P. Załuski dotyczące utworzenia straży ogniowej i orkiestry dętej.

I wojna światowa „osłabia działalność chóru” – jak czytamy w kronice. Potem nadchodzą inne kłopoty. Oto w 1921 roku umiera długoletni kierownik chóru Marcin Przywarski, proboszcz ks. Michał Skowronek stanowisko kierownika powierza Wawrzyńcowi Salskiemu. „Praca w chórze rozpoczęła się już na pogrzebie p. Przywarskiego, chór wykonał żałobną mszę czterogłosową”.

W 1929 roku Chór św. Cecylii otrzymuje sztandar poświęcony przez założyciela zespołu ks. J. Żaka.  Przychodzą też sukcesy, bo chórzyści uczestniczą w zjazdach towarzystw śpiewaczych, m.in. w Warszawie i Poznaniu, w Łodzi podczas popisu chórów rzgowianie zdobywają I miejsce. Potem uczestniczą w wielu wydarzeniach kulturalnych, wystawiają nawet sztuki teatralne.

Wybuch wojny w 1939 roku oznacza praktycznie zawieszenie działalności chóru. W 1940 roku Niemcy rekwirują sztandar. Dopóki świątynia nie zostaje zamieniona na spichlerz, chórzyści usiłują jeszcze śpiewać w sędziwych murach. Szczęśliwie okupanci nie niszczą sztandaru, po wojnie zostaje odnaleziony i 24 listopada 1946 roku ponownie poświęcony przez ks. H. Jaromińskiego. Przyczyniają się do tego członkowie Zarządu: dyrygent Wawrzyniec Salski, Grzegorz Bagiński, Jan Salski, Maria Siutowicz, Janina Górecka i Józef Salski.

23 listopada 1947 roku, w niedzielę, przypada złoty jubileusz Chóru, z tej okazji zorganizowano uroczyste obchody. Mają charakter czysto kościelny, bo ówczesne władze z niechęcia patrzą na tego typu uroczystości. Jest msza za zmarłych chórzystów, wspólna fotografia, przypomnienie dziejów chóru i uhonorowanie dyplomami zasłużonych członków zespołu.

Wspomniany sztandar w 1955 roku zostaje skradziony z plebanii przez cyganów. Po dwóch latach zostaje odnaleziony w okolicach Łomży. Znów poddany zostaje konserwacji i 26 stycznia 1958 roku odbywa się jego trzecie poświęcenie. Tym razem dokonuje tego ks. E. Dąbrowski.

Powojenne dzieje chóru obfitują jeszcze w wiele ważnych wydarzeń, ale z czasem ubywa członków zespołu i następuje regres. Wszystko odmienia się w 2003 roku, gdy z inicjatywy gospodarzy gminy, dawnych członków chóru i absolwentki Akademii Muzycznej w Łodzi Izabeli Kijanki powstaje nowy zespół „Camerata”, spadkobierca najlepszych tradycji w grodzie nad Nerem. Właśnie obchodzi on 20-lecie istnienia…

Na zdjęciu: Chór im. św. Cecylii w Rzgowie, 1999 r., zdjęcie ze zbiorów Teresy i Jacka Lukasów

Ryszard Poradowski