Piknik rodzinny w Romanowie był znakomitą okazją do integracji mieszkańców tej leżącej na krańcach gminy Rzgów miejscowości, wszak dopisała pogoda, bo było chłodniej niż dzień wcześniej, gdy obserwowaliśmy kulminację afrykańskich upałów. Organizatorzy, czyli OSP, KGW i Rada Sołecka, zadbali o liczne atrakcje, szczególnie dla dzieci i młodzieży. A starsi mieszkańcy, szczególnie druhowie z OSP, mieli okazję obejrzeć samochód strażacki ze Rzgowa, który za kilka miesięcy stanie w romanowskiej strażnicy. Strażacy ze Rzgowa z prezesem Stanisławem Gajdzickim specjalnie przyjechali do Romanowa. By zaprezentować ten wóz bojowy. Prezes straży Włodzimierz Pytka z zadowoleniem wypowiadał się o tym przyszłościowym nabytku.
Takie pikniki są zwykle dobrą okazją nie tylko do zabawy i wypoczynku, ale o rozmów o najważniejszych sprawach sołectwa tym bardziej, że pojawili się: radny Przemysław Szczech i zastępczyni burmistrza Monika Pawlik. Prezes OSP z sołtysem Sławomirem Domańskim chcieliby przyspieszenia robót przy dobudówce magazynowo-socjalnej do świetlicy, z czym zgodziła się i obiecała pomoc zastępczyni burmistrza. Już dawno obiekt jest w stanie surowym zamkniętym, dobrze byłoby przed zimą zakończyć inwestycję.
A najmłodsi mieli frajdę, bo na placu zabaw stanęło kilka dmuchawców, obserwowaliśmy też dramatyczne zmagania przy przeciąganiu liny, a przyszli młodzi strażacy skorzystali z okazji, by wejść na dach wozu strażackiego i uruchomić syrenę wozu bojowego, zaś najbardziej odważni korzystali z kąpieli, jaką sprawili im strażacy przy pomocy działka wodnego.
R.Poradowski