Przekazywana z pokolenia na pokolenie nazwa wskazuje wyraźnie, że w Grodzisku znajdowało się średniowieczne grodzisko. W którym miejscu wzniesiono gród, kiedy przestał istnieć, czy stało się to za sprawą pożaru czy może ataku wroga? – na te pytania nikt nie potrafi na razie odpowiedzieć. Tajemnica zapewne kryje się w ziemi, dlatego niezbędne są badania archeologiczne. Niestety, w przypadku rzgowskiej gminy należą one do rzadkości. W ostatnich latach prowadzone były tylko w związku z budową autostrady A-1 i ekspresówki S-8. Były także tzw. nadzory archeologiczne, ale te traktowane są zwykle po macoszemu…
Także w przypadku Rzgowa mamy sporo pytań dotyczących najdawniejszych dziejów miasta, m.in. lokalizacji najstarszej świątyni, ale i w tym przypadku potrzebne są badania archeologiczne, a na te zwykle brakuje pieniędzy. Chcielibyśmy także wiedzieć, gdzie znajdowały się pierwsze zabudowania Rzgowa, a na to pytanie może odpowiedzieć tylko ziemia kryjąca wciąż wiele tajemnic.
Badania archeologiczne na Ziemi Łódzkiej dowodzą, że tereny te już w najdawniejszych epokach były zasiedlane przez różne ludy. We wczesnym średniowieczu ze względu na obfitość rzek, strumieni i zwierzyny przemieszczające się ludy chętnie osiedlały się na tych terenach. Osady powstawały prawdopodobnie właśnie w pobliżu rzek i strumieni, które dostarczały wody, ale też służyły obronie ludzkich siedlisk. Potwierdzają to choćby znaleziska archeologiczne w rejonie Prawdy, w miejscu budowy S-8. Na niewielkim obszarze odnaleziono tu nie tylko ślady dawnych domostw, ale i liczne artefakty związane z osiadłą ludnością. Nie były to kompleksowe badania archeologiczne, gdyż miały charakter ratowniczy, ale można przypuszczać, że na tym terenie znajdowało się znacznie więcej domostw dawnej ludności, prawdopodobnie w okolicy jest też cmentarzysko, które może być prawdziwą skarbnicą wiedzy o przeszłości tej ziemi.
Archeologiczne Zdjęcie Polski – wielka akcja ewidencjonowania i lokalizowania stanowisk archeologicznych przyniosła plon również w rzgowskiej gminie. Szkopuł tylko w tym, że choć upłynęło już kilkadziesiąt lat od jej zakończenia, nie podjęto dotąd żadnych planowych badań archeologicznych choćby na jednym z ponad pół setki takich stanowisk, a potencjalne znaleziska ukryte w ziemi wciąż istnieją tylko na papierze. Szkoda, bo badania archeologiczne z pewnością poszerzyły wiedzę na temat dawnego Rzgowa, stanowiąc cenne uzupełnienie opracowań historycznych, np. Maksymiliana Barucha.
Na zdjęciu: Przykładowe badania archeologiczne
Ryszard Poradowski



