Myli się ten, kto sądzi, że przemyt ludzi przez granicę jest tylko problemem na wschodzie kraju. Okazuje się bowiem, że i w naszym regionie odbywa się ten proceder, a potwierdza to niedawne aresztowanie 61- latka pomagającego nielegalnie przekroczyć granicę trzem obywatelom Afganistanu. Rzgowscy i koluszkowscy policjanci udaremnili taki przypadek.
Jak informuje rzecznik prasowy KPP w Koluszkach mł. asp. Aneta Kotynia, 15 marca br. tuż przed godziną 10 na autostradzie A-1 w rejonie Kalinka rzgowski patrol policji zauważył na pasie awaryjnym stojącą toyotę. Policjanci podjechali bliżej, aby zobaczy czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Okazało się, że w samochodzie siedzi trzech obywateli Afganistanu. Jak ustalili mundurowi, podróżującym zabrakło paliwa. W pewnym momencie do toyoty podszedł mężczyzna z kanistrem w ręku. Był to kierujący 61-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna chciał przewieźć trzech mężczyzn nielegalnie przebywających na terenie naszego kraju poza granicę Polski. Został zatrzymany. Na miejsce do pomocy przyjechał również patrol ruchu drogowego. Obywatele Afganistanu zostali doprowadzeni do jednostki Straży Granicznej, gdzie podjęto wobec nich czynności deportacyjne.
Za pomaganie innym osobom przekraczania wbrew przepisom granicy Polski 61-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do lat 8. Obywatel Ukrainy usłyszał już zarzuty. Sąd zastosował wobec niego 3-miesięczny tymczasowy areszt. Śledztwo w tej sprawie prowadzi pabianicka Prokuratura Rejonowa.
Ryszard Poradowski


