Prezentujemy oryginalny dokument z 1944 rok, jaki władze okupacyjne wydawały strażakom z OSP w Generalnej Guberni. Niemcy doceniali straże pożarne, ale polskie OSP traktowali z dystansem i obawą, widząc w naszych rodakach potencjalnych wrogów i przeciwników. A że brakowało Niemców spieszących do pożarów, tolerowali polskich strażaków i niejednokrotnie pod groźbą śmierci zmuszali ich do walki z ogniem.

Oczywiście okupanci robili wszystko, by zatrzeć wszelkie ślady polskości w strażach – dlatego niszczyli sztandary, zabierali sprzęt strażacki, rekwirowali instrumenty muzyczne orkiestr. Nie dość, że ograniczali działalność straży do gaszenia ognia, to jeszcze poddawali je ścisłej kontroli. Jak dowiodło życie, bycie strażakiem i posiadanie legitymacji nie uchroniło wielu druhów przed represjami i śmiercią.

Widoczna na zdjęciu legitymacja strażacka wydana została przez okupacyjne władze powiatowe w Piotrkowie. „Wymieniony w niniejszej legitymacji jest uprawniony do wykonywania swoich obowiązków w służbie pożarniczej, poruszając się swobodnie tak w dzień jak i w nocy, oraz uprawniony jest do noszenia munduru strażackiego.

Wyżej wymieniony – o ile żonaty, winien być w razie potrzeby zatrudniony jedynie w miejscu zamieszkania” – czytamy na jednej ze stron legitymacji.”

Dokument ten pochodzi ze zbiorów nieżyjącego już druha OSP z Bronisina Dworskiego, długoletniego działacza samorządowego Stanisława Bednarczyka.

R.Poradowski