Przed laty prezesował w rzgowskiej Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, potem burzliwe losy rzucały go w różne rejony kraju, aż wylądował w ukochanej Kolumnie. Tu tworzy od lat utwory poetyckie, ma na swoim koncie już 17 książek.

Ryszarda Wasilewskiego z Kolumny (Łask) trzeba cenić nie tylko za niesamowitą żywotność i aktywność poetycką, ale przede wszystkim za niezwykle trzeźwy podgląd świata. Znakomity obserwator tego wszystkiego, co dzieje się wokół nas, nie tylko celnie punktuje negatywne zjawiska, ale też stawia pytania o nasz dalszy byt i działania. Właśnie ukazała się kolejna książka Wasilewskiego pt. „Kontrasty”. To kolejny tomik niełatwej poezji, zmuszającej do gorzkich refleksji.

Wasilewski apeluje, by w pogoni za pędzącym światem w erze smartfonów nie zapominać o tym, „jacy byliśmy nazywając kwiaty”, by nie trzeba było wracać do schematów i prawd o nas z czasów wieży Babel skrytych głęboko „w sposobie zadawania śmierci podczas bezsensownych wojen” i „wśród ciągle nowych / niewytłumaczalnych mogił”…

przyszli badacze naszych śmietnisk

odkryli w warstwach rzeczy zbędnych

że uczyliśmy się nowego

niszcząc stare

bo obietnica nieokreślonego

była artykułem pierwszej potrzeby

i ostatniej posługi

Poeta zna życie jak mało kto i wie doskonale, jak nasza małostkowość i zapalczywość potrafi niszczyć świat wokół nas. Jakieś urazy oddalają bliskich sobie ludzi, by po latach zapomnieć o powodach nieporozumień i zamkniętych drzwi. Ale to zło trwa niczym nagonka „na oczach świadków / milczących / po porannej mszy. Mimo tego zła Wasilewski podpowiada, by nie być obojętnym…

by to co najgłębsze w tobie

twoje

choć może różne od mojego

nie było tylko kwestią ceny

wpisanej w system wyprzedaży

A porada poety na życie? Wasilewski serwuje ich wiele:

wierszy nie pisać

patykiem na wietrze

by uśmiech losu

nie stał się chichotem

nie chować się

mieć pod ręką drąg

kiedy w naszym domu

wyłamują drzwi

A w jednym z utworów pt. „Noc generałów”, napisanym w trudnym czasie wojny za wschodnią granicą, poeta ostrzega przed ludźmi, którzy kiedyś nuklearnym pokoleniom przyrzekli pokój, a teraz mają swoją twierdzę wśród bezimiennych grobów…

a przecież wy najlepiej wiecie

że proch jest bezpieczny

dopóki w nim nie zaiskrzy

Ponad pół setki utworów i niemal każdy jak petarda rozsadzający mózg. To znak firmowy poety z Kolumny. Wspomniany tomik zawiera jeszcze jedną niespodziankę – jest nią płyta z wierszami czytanymi przez samego autora oraz Jagodę Skibicką. To znakomity pomysł poety i wydawcy. Poeta przeminie, a jego wiersze będzie można wciąż słuchać…

————————————

Ryszard Wasilewski – Kontrasty, Toruń 2023, Marszałek Development & Press, ss. 91

R.Poradowski