Rzgowska gmina nie miała dotąd szczęścia do badań archeologicznych i dlatego nie można powiedzieć, jakie skarby kryje ziemia. Chyba ostatnie takie badania prowadzono w rejonie Prawdy w związku z budową drogi ekspresowej S-8 i dostarczyły one wielu rewelacji, a przecież nie były to badania kompleksowe, a jedynie ratownicze. Podobnie było w Modlicy, gdzie powstawała autostrada A-1. Na szczęście przed laty przeprowadzono pomnikową akcję zwaną Archeologicznym Zdjęciem Polski i możemy powiedzieć, że w gminie zlokalizowane stanowiska archeologiczne reprezentują niemal wszystkie epoki. Mamy więc ślady osadnictwa m.in. z epoki kamienia, brązu i żelaza, okresu rzymskiego i średniowiecza.
Jak wynika z gminnej ewidencji zabytków, takich archeologicznych stanowisk zlokalizowano wstępnie ponad 50. Jest wśród nich sporo osad, co świadczy, że np. w rejonie dzisiejszej Starej Gadki, Bronisina Dworskiego, Huty Wiskickiej, Prawdy czy Grodziska znajdowały się osady ludzkie. Gdy kiedyś badacze zajmą się tymi śladami naszych przodków, trzeba będzie zapewne na nowo pisać historię nie tylko tych miejscowości, ale i regionu. W samym Rzgowie zlokalizowano wiele śladów osadnictwa już w epoce brązu, a także w okresie rzymskim i wczesnym średniowieczu. Z osadnictwem wiążą się cmentarzyska, które muszą znajdować się w ziemi nie tylko w Rzgowie, ale i np. w Grodzisku. Zapewne w przyszłości ziemia odsłoni wiele tajemnic.
Co wynika z zarejestrowania wspomnianych stanowisk archeologicznych? Ziemia mówi, że kryje skarby. Ich odkrywanie musi się jednak odbywać zgodnie z naukowymi zasadami, a więc trzeba robić wszystko, by podczas np. realizowania inwestycji czy prac polowych nie niszczyć bezpowrotnie śladów naszej kultury. Trzeba też mieć świadomość, że jesteśmy kolejnym ogniwem wielkiej dziejowej sztafety i obowiązuje nas szacunek do przodków i śladów, jakie pozostawili. Choć dziś nie ma środków na szeroko zakrojone badania archeologiczne, to zapewne w przyszłości będzie inaczej i pojawią się warunki do odczytywania karty naszej historii zapisanych w ziemi.
R.Poradowski