Rzgowianie polubili futnet czyli siatkonogę, głównie za sprawą utalentowanych kobiet. W rzgowskiej hali GOSTiR wielokrotnie nasze panie prezentowały siatko nogę na najwyższym poziomie. W tych dniach swoje umiejętności pokażą panowie.

Przed nami Mistrzostwa Europy w Futnecie 2025. Na turnieju nie zabraknie, siódmej w rankingu, reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni do rumuńskiej Bystrzycy jadą z nadziejami na sprawienie niespodzianki, jednak zdają sobie sprawę, że w kadrze rozpoczęła się zmiana pokoleniowa.

– Jedziemy zmotywowani, walczyć o jak najlepsze miejsce. W rankingu europejskim Polska zajmuje obecnie 7. pozycję i to jest jakiś plan minimum. Kadra jest w przebudowie, dlatego każde oczko powyżej tego miejsca będzie trzeba uznać za dobry wynik. Po cichu wierzymy, że jesteśmy w stanie zapukać do strefy medalowej. To jest nasze marzenie – mówi grający trener naszej kadry, Michał Kłosiński.

Polacy trafili do grupy B, w której zmierzą się kolejno z Turcją i Francją. Wygrana w pierwszym meczu powinna zapewnić miejsce w ćwierćfinałach. Pokonanie faworyzowanych „Trójkolorowych” mocno przybliżyłoby nas do najlepszej czwórki.

– Francuzi to niedawni mistrzowie Świata w dwójkach, brązowi medaliści w trójkach. To bardzo mocna drużyna, mają wyrównaną kadrę. W ostatnich latach mocno się sprofesjonalizowała. Na pewno najwyższy poziom, ale pokazywaliśmy, że potrafimy rywalizować z Francuzami, potrafimy im utrzeć nosa. Droga do najlepszej czwórki prowadzi przez Francuzów. Jeśli chcemy walczyć o medale, musimy „Trójkolorowych” pokonać – tłumaczy Michał Kłosiński.

– Tegoroczne mistrzostwa Europy w futnecie zostaną rozegrane tzw. systemem drużynowym, a nie tak jak w mistrzostwach świata, gdzie wyłaniana jest osobna klasyfikacja dla każdej z trzech konkurencji. To oznacza, że wyniki spotkań singlowych, deblowych i trójkowych będą decydowały o wynikach poszczególnych meczów. W fazie grupowej do zwycięstwa będą potrzebne dwie wygrane konkurencje. W fazie pucharowej rywalizacja będzie toczyła się do trzech zdobytych punktów. To może być szansa dla naszej drużyny.

– Jako trener, staram się każdą anomalię wykorzystać na naszą korzyść. Wierzę, że uda się to w tym przypadku. Na pewno system drużynowy w łatwiejszy sposób pozwoli mi wprowadzać nowych zawodników w kadrze. Na każdy mecz, na każdy pojedynek, mogę podejmować ponownie decyzje o tym, kto i gdzie ma grać – zauważa grający trener Kłosiński.

Mistrzostwa Europy zostaną rozegrane w dniach 3-6 lipca. W czwartek czekają nas mecze grupowe (Polacy zagrają o godz. 11 z Turcją i o 14 z Francją). W piątek zespoły z miejsc 1-2 w grupie A zagrają z drużynami z tych samych pozycji w grupie B, tworząc ćwierćfinałową grupę E. Analogiczna sytuacja będzie z grupami C i D, które znajdą się w grupie F. Co ważne, do drugiej fazy turnieju, każda reprezentacja „zabiera” punkty zdobyte na rywalu z pierwszej fazy. Awans do półfinałów wywalczą po dwa najlepsze zespoły z obu ćwierćfinałowych grup. Trzecie i czwarte miejsca zmierzą się ze sobą o miejsca 5-8. Drużynom z trzecich miejsc w pierwszej fazie grupowej pozostanie walka o lokaty 9-12.

Ćwierćfinały odbędą się w piątek, na sobotę i niedzielę zaplanowano walkę o medale i kolejne pozycje.

Do Rumunii Polska jedzie w składzie: Mateusz Śliwka (Top Spin Wójcin), Bartłomiej Frańczuk, Bartosz Targas (Futnet Kleczew), Michał Kubicz i Kuba Matuszczyk (obaj Smecz Włoszczowa) oraz grający trener Michał Kłosiński (KS Blokers Łódź). Oprócz nich w polskim zespole są również sędzia Maciej Adamczyk i PR Manager Robert Zwoliński.

Relacje z meczów, wywiady, informacje dostępne będą w mediach społecznościowych Polskiego Futnetu.

Partnerem Głównym jest Apius Technologies. Partnerem Premium Bank Spółdzielczy w Przysusze. Miasto Partnerskie to Gmina Ujazd. Partnerem Technicznym jest ZINA, a Partnerami Wspierającymi: Miejskie Centrum Sportu w Ujeździe, Joyfood, Proskary.pl Patronem medialnym wyjazdu naszej kadry na ME w Futnecie 2025 jest Radio Łódź.

Źródło: Polski Futnet Ryszard Poradowski