W końcu marca 2025 roku mieliśmy w kraju ponad pół setki przypadków wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI), która doprowadziła do utylizacji ponad 3,7 mln sztuk drobiu, podczas gdy w całym poprzednim roku trzeba było uśmiercić 3,2 mln kur i kaczek. Obecnie tych ognisk stwierdzono już 79 (17 u ptaków w niewoli oraz 30 u ptaków dzikich) i prawie 7 mln ptaków. Od początku roku nasi hodowcy mierzą się z największą w ostatniej dekadzie epidemią ptasiej grypy, którą specjaliści nazywają już katastrofą. Główne ogniska koncentrują się w woj. mazowieckim i wielkopolskim, gdzie znajdują się największe w kraju fermy drobiu, ale ogniska odnotowywane są w całym kraju. Tylko w pow. krotoszyńskim w ciągu tygodnia wykryto 3 ogniska i trzeba było utylizować 320 tys. ptaków. Skąd tak gwałtowny atak wirusa w Polsce? To m.in. efekt migracji dzikich ptaków wodnych jak i przenoszenie przez ludzi patogenu.

W woj. łódzkim wykryto ostatnio 5 ognisk ptasiej grypy. Pierwsze w tym roku ognisko w kraju zlokalizowano w miejscowości Małków k. Warty, gdzie utylizowano 4,8 tys. ptaków. W marcu ognisko grypy wykryto w pow. poddębickim.  3 stycznia br. powiatowy lekarz weterynarii w Łodzi wydał rozporządzenie w sprawie przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się grypy ptaków w powiecie łódzkim wschodnim, m.in. zakazując utrzymywania drobiu na wolnym powietrzu, gromadzenia drobiu i innych ptaków na targach, pokazach, wystawach i imprezach kulturalnych.

Ponieważ zanosi się na dalsze rozprzestrzenianie się wirusa ptasiej grypy w interesie hodowców drobiu jest izolowanie kur, kaczek czy gęsi, by nie miały dostępu do zbiorników wodnych, z których mogą korzystać dzikie zarażone ptaki. W przypadku stwierdzenia ogniska, należy natychmiast zawiadomić odpowiednie służby w celu ustalenia strefy zagrożenia wirusem i utylizacji zarażonego ptactwa. Rozprzestrzenianie się wirusa powoduje, że Komisja Europejska podejmuje działania zmierzające do ograniczenia liczby ognisk w Polsce, współdziałając z naszymi służbami weterynaryjnymi. Utylizacja wielu ptasich stad może spowodować niekorzystne zmiany w handlu drobiem i jajami.

Ryszard Poradowski