– Jak Pani ocenia stan bezpieczeństwa w rzgowskiej gminie w porównaniu z sąsiednim Tuszynem, gdzie do niedawna kierowała Pani tamtejszym Komisariatem?
– Rzgowski Komisariat obejmuje swoim zasięgiem dwie gminy: Rzgów i Brójce w sumie mniejsze niż Tuszyn. Jeśli idzie o przestępczość w Tuszynie dominują problemy związane z narażeniem życia i zdrowia, natomiast w Rzgowie ze względu na bliskość Łodzi i centra handlowe – przestępczość koncentruje się wokół zaboru mienia. Jednak oba komisariaty zdominowane są przez handel i rynki. W Rzgowie staramy się by bezpieczeństwo było priorytetem i na najwyższym poziomie, stąd systematyczna współpraca z samorządem i wspieranie policji dodatkową służba ponadnormatywną. O tym, że ta moja ocena jest prawdziwa, świadczy m.in. to, że w ostatnich miesiącach nie było tu włamań do domów.
– Co Panią najbardziej zaskoczyło w rzgowskiej gminie po objęciu obowiązków komendanta Komisariatu?
– Rzgowską gminę znam od lat i sporo na jej temat wiedziałam, ale pozytywne zaskoczyła mnie tym, że jest zadbana i bezpieczna, że mimo położenia przy ważnych szlakach komunikacyjnych i posiadania centrów handlowych kumulujących ruch przybyszów – dobrze się tu pracuje.
– Czy dostrzega Pani jakąś specyfikę rzgowskiej gminy i ewentualnie co z niej wynika?
– Specyfika wynika ze znakomitego położenia przy krzyżujących się tu ważnych szlakach komunikacyjnych: A-1, S-8 i istnienia centrów handlowych, co powoduje, że codziennie pojawiają się tu osoby przyjezdne zarówno z kraju jak i zagranicy. To wszystko wpływa na zwiększający się z roku na rok ruch na drogach.
– Właśnie ze względu na wspomniane centra handlowe przybywa tu sporo amatorów cudzego mienia – jak można przeciwdziałać tym „gościnnym występom”?
– Wbrew pozorom skala tych „gościnnych występów” jest niewielka, bo od lat na ogół nieźle sobie radzimy z amatorami łatwego zarobku, mając jednocześnie wsparcie ze strony odpowiednich służb centrów handlowych. W ostatnich miesiącach nie stwierdziliśmy istnienia tu grup przestępczych.
– Czy kobiecie łatwo jest kierować raczej męską służbą?
– Po 16 latach służby i zdobyciu sporego doświadczenia, nie czuję różnicy między kobiecym i męskim kierowaniem zespołem ludzi. Oczywiście my, kobiety, mamy specyficzne cechy charakteru, jesteśmy chyba bardziej dokładne i skrupulatne w pracy, ale w różnych sytuacjach uzupełniamy się z mężczyznami. Zresztą w policji jest coraz więcej kobiet, np. personel cywilny w komisariacie to głównie panie, kierownik rewiru dzielnicowych to również kobieta. Bardzo je cenię za profesjonalizm i wiedzę.
– Czy z dotychczasowych obserwacji będą wynikać jakieś zmiany w rzgowskiej gminie mające wpływ na poprawę bezpieczeństwa?
– Przede wszystkim będę chciała wpłynąć na poprawę jakości monitoringu miejskiego, który ma decydujący wpływ na wykrywalność przestępców drogowych, ujawnianie wandali niszczących mienie publiczne. Chodzi o lepszy sprzęt i kamery na wysokim poziomie.
Rozmawiał Ryszard Poradowski