Wracamy do tego tematu, bowiem wbrew pozorom jest on niezwykle istotny, choć wielu mieszkańców wyraźnie go bagatelizuje. Chodzi o oznakowanie naszych domostw odpowiednimi tabliczkami z numerem posesji. Utrudnia to wielu przybyszom odnalezienie poszukiwanego domu, ale dramat zaczyna się zwykle wówczas, gdy dochodzi do jakiegoś wypadku czy tragedii i służby ratownicze mają problem z dotarciem z pomocą, a przecież w takich sytuacjach liczy się każda minuta, wszak chodzi o ludzkie życie. Gdy brakuje tzw. numeru porządkowego wydłuża się okres dojazdu straży, policji czy karetki pogotowia. Brak odpowiedniej tabliczki, przypomnijmy, jest niezgodny z przepisami i może narazić właściciela posesji na kłopoty, ale ważniejsze jest właśnie zatroszczenie się o swoje i rodziny bezpieczeństwo.

Kiedyś każda posesja miała tabliczkę podświetloną, co było bardzo pomocne w godzinach nocnych, teraz tylko nieliczni mieszkańcy gminy dbają o takie udogodnienie dla przybyszów czy służb ratowniczych. Na szczęście nie brak mieszkańców, którzy zawiesili w dostępnym miejscu duże i czytelne tabliczki nie tylko z numerem posesji, ale i nazwą ulicy. W swoim czasie rzgowscy strażacy apelowali do mieszkańców, by we własnym interesie zadbali o odpowiednie oznakowanie swoich domów i warto wrócić do tej akcji.

R.Poradowski