Niż „Nadia” i orkan „Malik” narobiły sporo szkód także w naszym regionie. W weekend strażacy z OSP zabezpieczali uszkodzone dachy, likwidowali też inne szkody. Jak nas poinformował prezes OSP ze Starej Gadki Adam Jaworski, strażacy kilkakrotnie wyjeżdżali m.in. do zerwanego wielkiego namiotu przy ul. Uczniowskiej, usuwali też przewrócone częściowo ogrodzenie i zabezpieczali uszkodzony dach w Rzgowie. Sporo roboty mieli również w niedzielę druhowie ze Rzgowa oraz Starowej Góry. Co prawda w naszym regionie nie odnotowano tak tragicznych zdarzeń, jak na Wybrzeżu i wichura była chyba nieco mniejsza niż np. w górach czy na Bałtyku, ale i tak silne podmuchy zacinającego wiatru z deszczem i śniegiem sprawiały sporo kłopotów także kierowcom. Szybkość wiatru dochodziła nawet do 110-130 km/h (gdy mamy ponad 119 km/h możemy już mówić o orkanie).
Z takimi zjawiskami pogodowymi będziemy mieć coraz częściej do czynienia, bo klimat zmienia się i w naszym kraju. Gwałtowne wichury, zamiecie śnieżne i ulewne opady deszczubędą powodować oraz więcej szkód. Z pewnością nie uda nam się zapobiec tym zjawiskom pogodowym, ale możemy przygotować się w taki sposób, by zmniejszyć zagrożenie i straty, np. zabezpieczając różnorodne przedmioty, które może porwać wichura, warto też pomyśleć o wzmocnieniu dachów. Przypomnijmy, że w połowie lipca ubiegłego roku podczas nocnej wichury powalonych zostało sporo drzew, m.in. w rzgowskim parku (widać to na jednej z załączonych fotografii) i na cmentarzu wojennym w Starej Gadce.
Wichura pokrzyżowała nieco plany organizatorów imprez organizowanych w ramach niedzielnego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przed halą sportową GOSTiR w Rzgowie strażacy wspólnie z Urzędem Miejskim w Rzgowie (Referat Ochrony Środowiska) mieli zademonstrować najlepszy sposób rozpalania ognia w piecu, ale ze względu na bardzo silny wiatr i zacinający deszcz ze śniegiem zrezygnowano z tego pokazu, zresztą strażacy z OSP z prezesem Stanisławem Gajdzickim od rana zajmowali się skutkami wichury. Pokaz odbędzie się w innym terminie.
Fot. OSP Stara Gadka i Starowa Góra R.Poradowski









