Co jakiś czas wracam do tego tematu, bo obserwuję wśród mieszkańców coraz większe zainteresowanie przeszłością Rzgowa. Niejedno krotnie słyszę pytania: gdzie znajdował się najstarszy Rzgów, która budowla jest najstarsza, kim byli pierwsi mieszkańcy osady nad Nerem? Odpowiedź na te pytania nie jest prosta, bo Rzgów nigdy nie miał szczęścia do badań archeologicznych i historycznych i w gruncie rzeczy wiemy niewiele o początkach osady. Oczywiście wykopaliska archeologiczne mogłyby wyjaśnić wiele kwestii, ale badacze od dziesięcioleci raczej omijają podłódzki Rzgów. Dlaczego? Być może dlatego, że leży…  zbyt blisko Łodzi.

Jestem przekonany, że ta wielka księga dziejów, jaką stanowi ziemia, nie została dotąd odczytana. A w niej, jak można przypuszczać znajdują się prawdziwe skarby dla badacza i pasjonata dziejów Rzgowa. Kiedyś jeden z czytelników pytał mnie, gdzie na Ziemi Rzgowskiej można szukać najcenniejszych zabytków archeologicznych? Niestety, amatorom i pasjonatom nie wolno rozkopywać ziemi w poszukiwaniu artefaktów, bo grozi to zniszczeniem stanowisk archeologicznych. Potencjalnie mogą one znajdować się w ziemi w każdym miejscu. Cenne z punktu widzenia nauki przedmioty i stanowiska odkopywane są często przypadkowo, jak to zdarzyło się choćby w przypadku Biskupina. Także tzw. skarby, czyli ukryte w ziemi różnorodne przedmioty, np. monety czy ozdoby odkrywane są przypadkowo. Przed laty miał do nich nosa łodzianin z Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi Anatol Gupieniec, któremu udało się natrafić na wiele tego typu znalezisk. Wiele stanowisk zlokalizowano także dzięki wielkiej akcji sprzed lat: Archeologiczne Zdjęcie Polski. Miała ona na celu zidentyfikowanie potencjalnych stanowisk archeologicznych. W rzgowskiej gminie przyniosła ona plon w postaci 51 stanowisk, które wymagają zbadania.

Zatem archeolodzy wskazali miejsca przyszłych poszukiwań. Najwięcej stanowisk dotyczy wczesnego średniowiecza, a także XVI czy XVII stulecia, ale nie brak śladów osadnictwa wcześniejszego, np. w Starej Gadce odkryto ślady z neolitu i czasów rzymskich, w Hucie Wiskickiej – z mezolitu, z kolei w Czyżeminku – z epoki kamienia i okresu rzymskiego, w Prawdzie – m.in. z epoki kamienia, w Rzgowie – być może nawet z neolitu, epoki brązu i okresu wpływów rzymskich, Romanowie – z epoki brązu.  W owianym legendą Grodzisku oprócz śladów z epoki neolitu być może natrafiono również na pozostałości wczesnośredniowiecznego gródka. Funkcjonująca od wieków nazwa tej miejscowości wskazuje na istnienie tu grodziska, ale do dziś nie wiemy, kiedy powstało, jak wyglądało…

A jak wygląda sytuacja w centrum Rzgowa, czyli najstarszej części miasta? Niestety, wiele wskazuje na to, że ziemia nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Być może to właśnie do archeologów będzie należało wyjaśnienie, jak przedstawiało się osadnictwo nad Nerem, gdzie stała ta najwcześniejsza świątynia, gdzie zlokalizowano pierwsze domy mieszkalne. Wykopaliska archeologiczne poszerzą naszą wiedzę o przeszłości Rzgowa zawartą w najpełniejszej, ale przestarzałej już książce Maksymiliana Barucha.

Ryszard Poradowski