Ostatnia w tym roku zbiórka krwi w niedzielę (11 grudnia), piąta z kolei, rzeczywiście – jak mówi przewodniczący Stowarzyszenia Kaprala Wojtka w Rzgowie Marcin Bartoszek, zakończyła się z przytupem, bo zarejestrowały się aż 63 osoby, a ostatecznie krew mogły oddać 52. Łącznie tego dnia w krwiobusie stojącym przy hali GOSTiR oddano 23,4 litra tego najcenniejszego z leków. To znakomity wynik, choć nie tylko o statystykę chodzi. Krew ratuje życie i nie można jej niczym zastąpić. Jej bezinteresowne oddanie do wyraz szacunku dla życia drugiego człowieka.
Rzgowskie Stowarzyszenie Kaprala Wojtka w tym roku zorganizowało pięć akcji oddawania krwi. Oprócz krwiodawców, wśród których są kobiety systematycznie oddające krew, jak choćby sołtys Rzgowa Bogna Kluczyńska czy dyr. Biblioteki Publicznej w Rzgowie Anna Malinowska, nie brakuje też mężczyzn swoją krwią ratujących życie innych, jak np. były radny Rzgowa Marek Marchewczyński. Przewodniczący Stowarzyszenia M. Bartoszek zapowiada, że także w przyszłym roku odbędzie się w Rzgowie pięć zbiórek.
Wydawało się, że niedzielnej zbiórce krwi zaszkodzi typowo zimowa aura ze sporym opadem śniegu, tymczasem w hali GOSTiR i krwiobusie pojawiło si e bardzo dużo chętnych. Wspomnijmy jeszcze, że akcje Stowarzyszenia wspiera wiele osób, przedsiębiorców, firm i organizacji społecznych, np. w niedzielę m.in. KGW Kalino, „Eden” i Piekarnia OSKROBA, a partnerem akcji było Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi.
R.Poradowski










