To wynikało już z naszych wcześniejszych szacunkowych obliczeń. Pandemia koronawirusa zwiększyła radykalnie śmiertelność w Łódzkiem o ponad 40 procent. To przerażające dane! Najgorszy był pierwszy rok pandemii. Największy wzrost, bo aż o ponad 45 proc., odnotowano w powiecie piotrkowskim, gdzie w ciągu roku zmarło dodatkowo blisko pół tysiąca osób, w samym Piotrkowie Trybunalskim – prawie 42 proc. (o blisko 300), w skierniewickim – ponad 40 proc. Jak wynika z danych GUS przeanalizowanych przez demografa Uniwersytetu Łódzkiego prof. Piotra Szukalskiego, w powiecie łódzkim wschodnim liczba zgonów zwiększyła się o 29,7 proc. Można zatem przyjąć, że podobnie jest w rzgowskiej gminie.
Co oznaczają te wstępne dane liczbowe dotyczące pandemii w woj. łódzkim? Przede wszystkim wynika z nich, ze stosunkowo lepiej pandemię znoszą mniejsze miejscowości, powiaty „podmiejskie” okalające wielką Łódź, do których napływa sporo przenoszących się młodych ludzi. Tak właśnie jest w gm. Rzgów. Na całościowe wyniki dotyczące pandemii będziemy musieli jeszcze poczekać tym bardziej, że rząd nie publikuje szczegółowych danych liczbowych dotyczących gmin i miejscowości.
Tak drastyczny wzrost śmiertelności z powodu pandemii nie budzi u rządzących radykalnych działań: w naszym życiu nadal dominuje polityka i walka o władzę. Można odnieść wrażenie, że rządzący pogodzili się ze skutkami pandemii, a wyludnianie się kraju, w tym także naszego regionu, traktowane jest jako zjawisko obiektywne.
R.Poradowski





