Już wkrótce dożynki gminne w Gospodarzu
Dożynki gminne za pasem, pora zatem wspomnieć o rolnictwie, które na tym terenie ma coraz mniejsze znaczenie, ponieważ ubywa gospodarstw rolnych i okoliczne wsie nie maja już typowo rolniczego charakteru. Jeszcze w 2017 roku w gminie było 1300 gospodarstw, głównie niewielkich, o powierzchni do 5 ha. Te najmniejsze (do 2 ha, których było 41 proc.) zajmowały się produkcją głównie na potrzeby własne. Jeśli idzie o produkcję zwierzęcą, dominował chów drobiu, trzody chlewnej i bydła. Dziś ten charakter produkcji jest utrzymany, ale z roku na rok zmniejsza się jej skala.
Rzgowska wieś zmienia się bezustannie i nie omijają jej zjawiska charakterystyczne dla rolnictwa województwa łódzkiego (m.in. wyludnianie, urbanizacja, coraz trudniejsze warunki pracy i produkcji z powodu hydrologicznej suszy, niskiej jakości gleby). Z roku na rok ubywa gleb przeznaczonych bezpośrednio pod uprawy, gdyż przeznaczane są pod inwestycje, zmniejsza się też liczba gospodarstw. Na przykład w Prawdzie, która od wieków była wsią typowo rolniczą, gospodarstw jest zaledwie kilka, podobnie jest w Gospodarzu. Nawet niewielka powierzchnia lasów w gminie w ostatnich dziesięcioleciach zmniejszyła się m.in. z powodu budowy drogi ekspresowej S-8.
Ciekawostką jest, że w Rzgowie, centrum administracyjnym gminy, istnieją gospodarstwa rolne, w przeciwieństwie do Starowej Góry. To swoisty relikt dawnego Rzgowa, który mimo uzyskania praw miejskich już XV stuleciu, przez wieki bardziej przypominał wieś niż miasto. Ten charakter miasta zmienił się radykalnie dopiero w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego stulecia.
Choć kapryśna aura nie rozpieszcza rolników rzgowskiej gminy, nie narzekają na tegoroczne plony. Potwierdza to m.in. znany rzgowski społecznik, długoletni działacz OSP posiadający gospodarstwo rolne Wojciech Gałkiewicz.
Ryszard Poradowski




