To wnioski z przeszłości i negatywnych doświadczeń

Zmiana nazw ulic, choćby była najsłuszniejsza i podyktowana najlepszymi intencjami, zawsze rodzi sporo problemów. Wymiana tabliczek z nazwami to chyba najmniej kłopotliwa operacja, bardziej kosztowna jest wymiana różnego rodzaju dokumentów (dowód osobisty, paszport itd.) i pieczątek. Nauczyliśmy się jednak wyciągać wnioski z błędów i teraz nowe nazwy ulic są bardziej neutralne, gwarantując tym samym dłuższe trwanie, niezależnie od burz dziejowych i politycznych zawirowań. Tak właśnie stało się podczas styczniowej sesji Rady Miejskiej w Rzgowie, podczas której radni zaakceptowali nazwy trzech ulic w Guzewie.

Najdłuższa z tych ulic (775 m) w Prawdzie i Guzewie nazywa się Rydzyńska i jest częściowo w zarządzie GDDKiA oraz gminy, biegnie od wiaduktu wzdłuż drogi ekspresowej S-8 do granicy ze wsią Rydzynki w gm. Tuszyn. Druga z ulic nazywa się teraz Azaliowa, ma długość 253 m.  Trzecia z ulic w Guzewie jest także drogą wewnętrzną, jak poprzednia i jej długość wynosi zaledwie 76 m. Nowe nazwy to nie tylko porządkowanie planów poszczególnych miejscowości, ale i ułatwienie życia mieszkańcom, którzy potrzebują konkretnych adresów.

Propozycje nowego nazewnictwa ulic wychodzą zwykle od samych mieszkańców, ale konsultowane są również z radami sołeckimi i burmistrzem, a ostateczną decyzję podejmują radni.

Ryszard Poradowski