To, co się wydarzyło nad ranem w środę we wschodniej części kraju i postawienie w stan pogotowia wielu służb, wzbudziło zainteresowanie i emocje mieszkańców także naszego regionu. Pilnie słuchano oficjalnych komunikatów w radiu i telewizji, zadawano sporo pytań. Na szczęście nie było oznak paniki czy wielkiego zdenerwowania, wszystkie instytucje, placówki oświatowe, handlowe i usługowe pracowały normalnie. W miarę upływu czasu do mieszkańców docierało coraz więcej informacji o zmasowanym ataku dronów na Ukrainę i ich pojawieniu się także w polskiej przestrzeni powietrznej.Choć po kilku godzinach wszystko wróciło do pierwotnego stanu, dla wielu służb nocne wydarzenia stanowią preludium do tego, czego możemy się spodziewać w najbliższym czasie, szczególnie w związku ze manewrami wojsk rosyjskich i białoruskich, a także eskalacją działań wojennych na terytorium Ukrainy. Zgodnie z oficjalnymi komunikatami zalecamy śledzenie napływających informacji i spokój.FOT: W nocy polskie lotnictwo wsparły maszyny F-35 holenderskich sił powietrznychRyszard Poradowski