Zapewne tylko nieliczni mieszkańcy Ziemi Rzgowskiej zdają sobie sprawę z tego, że przez powiat łódzki wschodni przebiega rowerowa Magistrala Wschód – Zachód, czyli wielki szlak turystyczny łączący Polskę z Ukrainą i Niemcami. Amatorzy turystyki rowerowej korzystając z tej magistrali mogą zwiedzić dużo atrakcyjnych miejscowości, m.in. Wartę z gotyckim kościołem, Szadek, Inowłódz i Tuszyn, ale i Rzgów z zachowanym średniowiecznym układem urbanistycznym i XVII-wieczną świątynią.

Przez Ziemię Łódzką przebiega również Magistrala Północ – Południe, ale mamy tu także sporo lokalnych szlaków rowerowych na ogół nieźle oznakowanych, np. po Ziemi Łowickiej, Ziemi Rawskiej, Nadpiliczny, Gorących Źródeł czy po Ziemi Sieradzkiej. Trzeba przyznać, że miłośnicy turystyki rowerowej przez lata tworzyli i opisywali te szlaki, dając pasjonatom ekologicznego zwiedzania potężny bagaż wiedzy o regionie. To jednak nie koniec – wciąż powstają kolejne szlaki.

Rower to najzdrowszy i najbardziej ekologiczny sposób poznawania swojego regionu i kraju. Pozwala dotrzeć tam, gdzie nie można dojechać samochodem, a ponadto stwarza szansę na bezpośredni kontakt z naturą – w ciszy, bez spalin, z dala od wielkomiejskiego zgiełku. O walorach zdrowotnych nie będziemy się rozpisywać, bo są one niekwestionowane.

Rzgów już kilka lat temu docenił ścieżki rowerowe, łącząc je z bezpiecznymi ciągami pieszymi, choćby ze Rzgowa do Kalinka czy z Gospodarza do Guzewa i Prawdy, a ścieżkę rowerowa z Łodzi do samego Rzgowa już dawno odkryli łodzianie, dojeżdżając np. do Stawów Stefańskiego, cmentarza wojennego w Starej Gadce czy do samego centrum grodu nad Nerem.

Kilka lat temu w Łódzkiem mieliśmy ponad 100 szlaków rowerowych i wciąż przybywają nowe. Jest więc w czym wybierać. Miłośników turystyki rowerowej też przybywa. Rośnie również świadomość i potrzeba zdrowego wypoczywania oraz poznawania świata. A rower pod tym względem jest niezastąpiony. Doceniono go już w rzgowskiej gminie…

Ryszard Poradowski