– Po 91 latach sprawiedliwości stało się zadość – mówi szefowa PSL w powiecie łódzkim wschodnim Klaudia Zaborowska-Gorzkiewicz, komentując czwartkową decyzję Sądu Najwyższego, który unieważnił wyrok w procesie brzeskim na Wincentego Witosa i pozostałych skazanych. W ten sposób Polska oddała sprawiedliwość swoim bohaterom. –Ten wyrok stanowi też ostrzeżenie dla tych, którzy łamią konstytucję – mówi K. Zaborowska-Gorzkiewicz.

Historyczna chwila! Po 91 latach sprawiedliwości stało się zadość! Wincenty Witos i wszyscy skazani w procesie brzeskim niewinni. Doszliśmy do momentu uzyskania sprawiedliwości. Teraz jest czas zadośćuczynienia przez upamiętnienie postaci Wincentego Witosa i rozniesienie wici, że prawda zwyciężyła. Teraz przed ludowcami stoi edukacja, aby Polacy wyciągnęli lekcję historyczną, aby w przyszłości takie rzeczy się nie działy – powiedział prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.

Na wniosek Polskiego Stronnictwa Ludowego w 2020 r. rzecznik praw obywatelskich, Adam Bodnar wniósł do Sądu Najwyższego kasację w sprawie Wincentego Witosa i pozostałych skazanych w haniebnym procesie brzeskim. Po wielu latach starań wielu pokoleń ludowców hańba została zmazana.

– Dla pokoleń ludowców decyzja Sądu Najwyższego to moment wielkiego wzruszenia i wdzięczności za niezłomną postawę pokoleń Polaków. Jako jedyni prawowici spadkobiercy idei Wincentego Witosa z dumą stoimy i głosimy triumf prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna. Wypełniliśmy nasze historyczne zobowiązanie – kontynuował lider Ludowców.

Celem kasacji wyroku brzeskiego było nie tylko pełne przywrócenie dobrego imienia Wincentego Witosa i pozostałych skazanych, ale także zasygnalizowanie, że bez względu na to, kto rządzi, złamanie prawa musi być nazwane po imieniu – choćby po latach. Chodziło też o to, by zminimalizować groźbę kolejnych pokus posłużenia się prawem do osiągania celów politycznych, bez oparcia w Konstytucji.

R.Poradowski