Czym uwarunkowany jest klimat panujący w centrum Polski, w tym także w powiecie łódzkim wschodnim i gminie Rzgów? Decydujący wpływ mają masy powietrza morskiego oraz powietrze kontynentalne napływające głównie z Europy Wschodniej. Jakie zatem panują u nas warunki klimatyczne? Średni roczny opad kształtuje się na poziomie 600 mm z tendencją malejącą, średnia temperatura powietrza wynosi +7,7 st. C, najwyższe średnie temperatury odnotowuje się w lipcu – +17,5 st. C, najniższe średnie – w lutym – 3 st. C. Termiczna zima trwa u nas 82-84 dni, termiczne lato – 90 dni. Śnieg zalega tutaj średnio 70 dni. Dominują wiatry zachodnie oraz wschodnie.
Ta wiedza o klimacie ma olbrzymie znaczenie, gdyż pozwala nam zrozumieć wiele zjawisk i częściowo je kształtować. Na zlecenie rzgowskiej gminy powstała „Strategia adaptacji do zmian klimatu gminy Rzgów do 2030 r. z perspektywą do roku 2050”. Oczywiście nie uda nam się przewidzieć gwałtownych ulew czy długotrwałych upałów, ale pewne jest, że nasz klimat zmienia się i coraz bardziej przypomina ten śródziemnomorski. Znając doświadczenia krajów o takim klimacie, możemy wyciągnąć pewne wnioski na przyszłość.
Obserwacje i symulacje podpowiadają, że wzrośnie częstotliwość fal upałów, susz, powodzi, deszczy nawalnych i silnych wiatrów. Na te zagrożenia narażony będzie też Rzgów. Jak przeciwdziałać skutkom tych niekorzystnych zmian? Na przykład możemy się przygotować do podtopień i powodzi na terenach po obu stronach Neru. Podtopieniami zagrożone są zabudowania w rejonie ul. Pabianickiej i Kusocińskiego w Rzgowie oraz w parku w Gospodarzu, a także w Starowej Górze i Starej Gadce. Już dziś wiadomo, że w tych rejonach powinno się ograniczyć działania inwestycyjne i nie wznosić domów mieszkalnych. Niestety, tych wniosków nikt nie traktuje poważnie i prawie nie uwzględniają ich nawet plany przestrzennego zagospodarowania…
Czego jeszcze powinniśmy się obawiać, kto powinien przygotować się, by „nie być mądrym po szkodzie”? Sektor zdrowia publicznego powinien przygotować się do długotrwałych i uciążliwych dla ludzi zjawisk pogodowych, służby ochrony środowiska powinny być przygotowane na powodzie i podtopienia. Los bywa często złośliwy i przynosi nam kumulację różnych zagrożeń, dlatego warto przygotowywać się do najgorszych scenariuszy, które pisze życie. Wbrew pozorom nawet tak niewielka rzeka jak Ner może przynieść tragiczne skutki podczas powodzi. Z przewidywać specjalistów, do 2050 roku średnia temperatura powietrza wzroście o ok. 0,7 st. C, o ok. 8-10 wzrośnie też liczba dni gorących, a upalnych – o ok. 4, niestety mniej będzie dni mroźnych – o ok. 3, przybędzie też o ok. 7-8 dni bez opadu. Wystarczy tych złych wieści! Te zmiany najbardziej dotkną: zdrowie publiczne, środowisko życia, gospodarkę wodną oraz transport. Tylko w części gmina samodzielnie będzie mogła przeciwdziałać skutkom tych niekorzystnych zjawisk, ale moim zdaniem najważniejsza jest świadomość tego, co gotuje nam natura. Samorządowcy mogliby doprowadzić do publicznej debaty na ten temat, by nie był on tylko suchym zapisem na papierze.
R.Poradowski
