Piotr Pietraszczyk, utytułowany hodowca królików ze Rzgowa, ubolewa, że z powodu pandemii odwoływane są kolejne krajowe wystawy tych zwierząt, m.in. w Wieluniu i Kielcach, ale podobnie postępują organizatorzy w Niemczech czy Austrii. Na szczęście do skutku doszła styczniowa VIII Ogólnopolska Wystawa Królików Rasowych w Konstantynowie Łódzkim, której patronem honorowym był burmistrz Rzgowa Mateusz Kamiński, zorganizowana przez Łódzki Związek Hodowców  Zwierząt Futerkowych i Drobnego I inwentarza z siedzibą w Rzgowie. Zgromadziła ona aż 85 wystawców z całego kraju. Po wystawie puchary i wyróżnienia wręczali: przewodniczący Rady Miejskiej w Rzgowie Radosław Pełka i Miron Ossowski z Urzędu Miejskiego w Rzgowie. Takie imprezy t – a ta w Konstantynowie Łódzkim należała do największych w kraju – to nie tylko okazja do spotkań i wymiany doświadczeń przez hodowców, ale i swoisty motor napędowy hodowli. A ta ostatnia w Polsce jest wciąż popularna, bo królicze mięso jest wyjątkowo zdrowe dla dzieci, mających problemy z alergią.

P. Pietraszczyk ze Rzgowa, wiceprezes Łódzkiego Związku Hodowców Zwierząt Futerkowych i Drobnego Inwentarza (zał. 2011 r.), kontynuuje tradycje hodowlane swojego ojca Andrzeja i dziadka Zdzisława. To oni nauczyli go hodowli i zaszczepili pasję, której jest wierny od lat. Wygląda na to, że rośnie następca p. Piotra – jego 12-letni syn Maciej, który już zalicza wystawy zwierząt i poznaje tajemnice hodowli królików. A syn nauczyciela ma wysokiej klasy, wszak p. Piotr jest zdobywca wielu nagród i pucharów, m.in. wystawie w Kielcach jego królik rasy wiedeński szary zdobył tytuł wice championa, a na innej wystawie w tymże roku francuski baran szary został championem.

Oprócz P. Pietraszczyka hodowlą królików w rzgowskiej gminie zajmuje się Marcin Klimczak z Kalina.

R.Poradowski