Rzgowski „Pałac kultury”, jakim niewątpliwie jest nowa siedziba GOK, mieści także Gminną Bibliotekę Publiczną. Po raz pierwszy w dziejach grodu nad Nerem miasto zyskało książnicę z prawdziwego zdarzenia, którą odwiedza spora grupa wiernych czytelników. Nawet w najtrudniejszym okresie pandemii nie brakło rzgowian sięgających po książkę. Tylko w 2021 roku (ostatecznie dopiero 7 czerwca biblioteka w pełni udostępniła swoje zbiory), jak informuje dyr. GBP Anna Malinowska, do książnicy zapisało się 1101 osób, które wypożyczyły ponad 13,6 tys. książek.
Obchodzony od 1995 roku (z inicjatywy UNESCO) Międzynarodowy Dzień Książki jest okazją do oceny stanu czytelnictwa w naszym kraju. Jak wynika z ostatniego raportu Biblioteki Narodowej, 38 proc. Polaków w ubiegłym roku przeczytało przynajmniej jedną książkę. Po okresie pandemii, gdy dało się zaobserwować wzrost czytelnictwa. Wraca ono do dotychczasowym ram. Jak się okazuje 23 proc. rodaków nie ma w domu książek, 39 proc. kupowało je, 32 proc. pożyczało od znajomych lub rodziny, natomiast 31 proc. otrzymywało w prezencie. Pocieszające jest to, że nie obserwuje się spadku czytelnictwa. Z ostatniego raportu Biblioteki Narodowej wynika, że w rozwoju czytelnictwa olbrzymia role odgrywają właśnie książnice, co zresztą potwierdza przykład Rzgowa.
Co najchętniej czytamy? Szef Biblioteki Narodowej Tomasz Makowski potwierdza, że najczęściej sięgamy po literaturę rozrywkową, dla przyjemności, ale też rośnie rola literatury religijnej, co zapewne ma związek z pandemią i wojną. Mimo olbrzymiej roli telewizji i seriali, które zagospodarowują czas i wyobraźnię wielu Polaków, czytelnictwo wciąż odgrywa olbrzymią rolę w naszym życiu i, jak się okazuje, popularyzacja książki to domena dorosłości, a nie tylko szkoły.
Rzgowską bibliotekę odwiedza sporo mieszkańców. Tylko w ciągu półtora miesiąca tego roku zapisało się do niej prawie 600 osób. Stali bywalcy, a jest ich spora grupa, nie wyobrażają sobie życia bez książki i biblioteki. To m.in. efekt funkcjonowania Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa, a także troski tutejszego samorządu przeznaczającego duże środki na zakup nowości książkowych. Tylko w minionym roku GBP na zakup nowości książkowych przeznaczyła prawie 38 tys. złotych.
R.Poradowski