Tych dwóch fotografów pochodzenia niemieckiego, związanych z Łodzią i okolicami, w czasie ostatniej wojny służyło okupantom. Dokumentowali dokonania Niemców, uwieczniając na fotografiach także najwyższych notabli III Rzeszy i propagandowe wydarzenia w Łodzi i regionie, m.in. wizytę Hitlera i Artura Greisera. Pierwszy z nich – Alfred Kiss (1904-1945) zginął jako żołnierz w końcu wojny, drugi Waldemar Rode (1891-1983) przez całe życie pasjonował się fotografią.
Obydwaj byli bardzo aktywnymi fotografami. A. Kiss urodził się 10 września 1904 roku w Łodzi w rodzinie Hermana i Emmy Grenig. Ukończył niemieckie gimnazjum w Łodzi, ale już szkołę zawodową w Monchengladbach. Z zawodu był przędzalnikiem, ale pasją jego była fotografia. Zanim wraz z W. Rode zaczął tworzyć Archiv Ostlandbild (1935), uwieczniał na zdjęciach obiekty związane z niemiecką kulturą i obecnością Niemców na ziemiach polskich, m.in. cmentarze z okresu I wojny światowej.
W drugiej połowie lat trzydziestych wraz z rodziną wyjechał do Chemnitz, ale po wybuchu wojny wrócił do Łodzi i założył studio fotograficzne, dokumentujące zdjęcia Łodzi i okolic, a także mieszkańców. Fotografował też nazistowskich notabli, uroczystości na cmentarzu wojennym w Starej Gadce, niszczenie łódzkich synagog i tworzenie łódzkiego getta. Jego zdjęcia publikowane były w niemieckiej prasie i wydawnictwach propagandowych. W 1943 roku wysłano go jako żołnierza na front wschodni, m.in. w rejon Kowna. Zginął 25 kwietnia 1945 roku. Pozostawił żonę Martę i 3 synów.
Z kolei Waldemar Rode pochodził z niemieckiej rodziny, która trafiła do Łodzi na początku XIX wieku. W 1904 roku wyjechał z Łodzi do Berlina do pracy, jednakże w 1912 roku znów był w rodzinnym mieście, by po wybuchu I wojny światowej ponownie trafić do Niemiec. Do Łodzi wrócił w 1921 roku. Tu związał się z Łódzkim Klubem Miłośników Fotografii i zatrudnił się w zakładzie fotograficznym. Wysoko oceniane zdjęcia publikował w prasie i na wystawach.
Gdy wybuchła wojna, przejął zakład fotograficzny Władysława Grabowskiego, w którym był zatrudniony. Wraz z Alfredem Kissem tworzył wspomniane archiwum fotograficzne.
Po ucieczce z Łodzi w 1945 roku wraz z rodziną mieszkał w kilku miastach, m.in. w Guben, Cottbus i Armstorf. W 1947 roku znów chwycił aparat fotograficzny, założył zakład wykonujący zdjęcia, który prowadził do 1961 roku. Wtedy przeniósł się z rodziną do Hamburga, by po ponad 20 latach wrócić do córki w Basbek, która opiekowała się nim do śmierci w dniu 13 sierpnia 1983 roku.
Zdjęcia obu fotografów stanowią dziś cenny fotograficzny dokument Łodzi i okolic lat trzydziestych oraz okresu okupacji niemieckiej. Dobra jakość, różnorodna tematyka i dokumentacyjny charakter zdjęć to niekwestionowane atuty obu fotografów. Te atuty sprawiły, że zdjęcia ich trafiły na liczne wystawy i do współczesnych wydawnictw.
Ryszard Poradowski


