Udzielanie pomocy przedmedycznej w warunkach bojowych to jeden z kluczowych etapów szkolenia żołnierzy Wojsk Obrony terytorialnej. Niedawno na terenie 93 Batalionu Lekkiej Piechoty (Łask) żołnierze zdobywali wiedzę i doświadczenie w zakresie udzielania pomocy rannym na polu walki, gdzie każda sekunda ma znaczenie. Szkolenie obejmowało zarówno wykłady teoretyczne, jak i realistyczne ćwiczenia praktyczne. Instruktorzy kładli szczególny nacisk na działania zgodne z akronimem MARCH PAWS.

Podczas ćwiczeń żołnierze doskonalili m.in. zakładanie staz taktycznych (opasek uciskowych), odbarczanie odmy prężnej przy użyciu igły dekompresyjnej, udrażnianie dróg oddechowych rurką nosowo-gardłową oraz zabezpieczanie ran postrzałowych. Scenariusze ćwiczeń odtwarzały realne warunki pola walki – z ograniczoną widocznością, hałasem i presją czasu – aby jak najwierniej odwzorować sytuacje, w których może znaleźć się żołnierz podczas działań bojowych. Jak podkreślają instruktorzy, kurs CLS to jedno z najważniejszych szkoleń dla każdego żołnierza. W sytuacjach bojowych to właśnie pierwsze minuty po odniesieniu rany decydują o przeżyciu poszkodowanego. Dzięki przeszkoleniu z zakresu medycyny taktycznej każdy żołnierz staje się potencjalnym ratownikiem – osobą zdolną do udzielenia skutecznej pomocy do czasu przybycia medyka lub ewakuacji rannego.

Jak informuje rzecznik prasowy 9 ŁBOT kpt. rez. Sławomir Malinowski, regularne prowadzenie kursów CLS w jednostkach 9 Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej jest elementem długofalowego programu szkoleniowego, który zakłada utrzymywanie wysokiej gotowości żołnierzy do reagowania w sytuacjach kryzysowych. Wiedza zdobyta na kursie ma zastosowanie nie tylko w działaniach wojskowych, ale także w sytuacjach cywilnych – podczas wypadków komunikacyjnych, klęsk żywiołowych czy akcji ratowniczych.

Ryszard Poradowski