Jaki będzie Rzgów za 20-50 lat, czy wciąż dominować będzie handel odzieżą, a może miasto stanie się centrum rozrywki? Rolnicza funkcja gminy prawie zaniknie, być może pojawią się kolejne wielkie osiedla mieszkaniowe dla łodzian szukających spokoju daleko od wielkomiejskiego szumu? A może Rzgów wykorzysta szansę w postaci wód geotermalnych i stworzy m.in. bazę leczniczą i sportową dla tych, który borykają się już dziś z różnymi schorzeniami, które można leczyć gorącą solanką?
Kąpiele w gorącej wodzie z wnętrza ziemi w rzgowskim basenie? – wciąż trudno w to uwierzyć, ale w przyszłości może to być realne. Jak i sanatorium – choć Rzgów to nie Ciechocinek. Na razie nie ma pieniędzy na kosztowne odwierty, brakuje też przekonania, że jest to szansa dla Rzgowa. Tak, tak – już przed laty pisaliśmy o perspektywach związanych z geotermią, zwracając uwagę na możliwość wykorzystania podziemnego skarbu w lecznictwie i rekreacji. Znajdująca się w pobliżu Łódź zyskałaby jeszcze jeden powód, by przyjeżdżać do Rzgowa.
To, że pod naszymi stopami na głębokości 1,5-2 km znajdują się potężne złoża gorącej wody, nie jest dziś tajemnicą. Specjaliści są ostrożni, ale już dawno potwierdzili, że w centrum Polski są wielkie pokłady gorącej wody. Trzeba się tylko do nich dobrać. Na Podhalu już dawno dowiercili się do tego skarbu i dziś chwalą i rozwijają geotermię. W środku Polski na razie idzie to opornie, ale są już symptomy zmian na lepsze, co potwierdza Uniejów i Poddębice. W Łodzi i okolicy też widać przymiarki, ale brakuje wciąż zdecydowanych kroków i konkretów. Rzgów w latach dziewięćdziesiątych dzięki gronu odważnym samorządowców i ludzi biznesu odważnie postawił na zmiany, których plon zbiera do dziś. Może po kilku dziesięcioleciach znów trzeba wykonać kolejny krok. Jak mówią Chińczycy, wszystko zaczyna się od tego pierwszego kroku.
Przeciwnicy geotermii boją się nowego, szermują argumentami o nieznanych zasobach gorących wód, o wysokich kosztach odwiertów. Najzwyczajniej boją się ryzyka. To prawda, że jeden odwiert może kosztować 20-30 milionów złotych, a takich odwiertów musi być kilka. Prawdą jest również, że wielu miast i gmin nie stać na takie wydatki. Z drugiej strony patrząc, gdyby w latach dziewięćdziesiątych rzgowscy samorządowcy nie zaryzykowali i zamiast wielkiej nowej piekarni GS, która miała stanąć w miejscu dzisiejszego Centrum Handlowego „Ptak”, zaakceptowali zmiany i budowę hal targowych – dziś Rzgów byłby w miejscu wielu gmin, które ledwo wiążą koniec z końcem. Rzgów w roli sypialni wielkiej Łodzi byłby wciąż aktualny, tymczasem od dziesięcioleci to tysiące łodzian przyjeżdżają do grodu nad Nerem…
Geotermia to szansa także dlatego, że węgiel wcześniej czy później się skończy, a ponadto chcemy oddychać czystym i zdrowym powietrzem. Gorąca woda z wnętrza ziemi, podobnie jak to jest już m.in. na Podhalu czy w Uniejowie, może ogrzać nasze mieszkania, służyć rekreacji i w lecznictwie. Wystarczy zrobić pierwszy krok…
Ryszard Poradowski