Portrety protoplastów dzisiejszych druhów OSP zniknęły kilka lat temu ze ścian świetlicy rzgowskiej strażnicy. A szkoda. Zapewne niejedna straż dałaby dużo, by mieć tak oryginalna galerię.

Kolorowe portrety zasłużonych twórców i działaczy rzgowskiej Ochotniczej Straży Pożarnej wisząc przez lata na ścianach strażnicy wzbudzały zainteresowanie. Namalował je przed laty utalentowany rzgowianin, człowiek zakochany w grodzie nad Nerem – Jan Depczyński. Nie wszyscy jednak wiedzą, jakim sposobem portrety te trafiły do siedziby strażaków. A wszystko działo się ponad dwadzieścia lat temu.

W końcu lat dziewięćdziesiątych strażnica nie prezentowała się najlepiej, choć była swoistą wizytówką miasta. Powstała w połowie lat osiemdziesiątych, ale budowano ją bardzo oszczędnie i w trudnych czasach, stąd po kilkunastu latach wymagała remontu. W celu zdobycia pieniędzy, strażacy postanowili zorganizować aukcję wspomnianych obrazów.

„Sympatykom i sponsorom rzgowskiej Straży zaproponowano, aby zakupione na licytacji obrazy ofiarowali Jednostce – wspominał przed laty nieżyjący już pasjonat straży i miłośnik Rzgowa, sekretarz Zarządu OSP Jan Strycharski. – Obrazy uzupełnione odpowiednimi trwałymi tabliczkami, będą prezentowane w budynku strażnicy przypominając nam i przyszłym pokoleniom założycieli oraz dobroczyńców rzgowskiej Straży”. Jak się okazało, pomysł zyskał aprobatę i znalazło się sporo chętnych do udziału w licytacji. Odbyła się ona 21 lutego 1999 roku podczas dorocznego zebrania sprawozdawczego.

Najwyższą cenę uzyskał portret założyciela rzgowskiej OSP ks. Pawła Załuski – Spółka Leśna zapłaciła za niego 990 zł. Pozostałe obrazy licytowano od 300 zł do 830 zł, czyli kwoty, za które sprzedano obrazy były znacznie wyższe od ceny wywoławczej. Obrazy nabyli: Zarząd Gminny OSP, Edward Kulanty, Barbara Salska, Piotr Salski i Marek Siotor. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, obrazy po aukcji trafiły do OSP, Wszyscy ofiarodawcy otrzymali podziękowania i fotograficzne miniatury obrazów.

Zarząd OSP podziękował też Janowi Depczyńskiemu „za namalowanie siedmiu obrazów przedstawiających podobizny założycieli rzgowskiej OSP i przekazanie ich nieodpłatnie na rzecz OSP. Serdeczne podziękowanie kierujemy dla Pana Adama Krajewskiego, Pana Piotra Salskiego i pana Marka Bagińskiego za zorganizowanie aukcji obrazów, która przyniosła wymierne dochody dla naszej OSP” – pisał J. Strycharski.

Rzgowska galeria zasłużonych działaczy OSP jest niepowtarzalna i jedyna. Nie znamy drugiej takiej w regionie. Warto nią się chwalić i chronić ją pieczołowicie.

R.Poradowski