A nasz dzielnicowy nieuchwytny wcale
Chyba nam wyjechał gdzieś w dalekie kraje.
Nasi policjanci nie bardzo się kwapią,
Jak przez wieś przejadą to pijaka złapią
Tak podczas niedzielnych dożynek gminnych w Starej Gadce śpiewały panie z KGW w Romanowie, po raz kolejny zwracając uwagę na długotrwały brak jakiegokolwiek kontaktu z dzielnicowym, choć we wsi grasuje podpalacz i policjanci powinni się zająć jeszcze paroma innymi problemami mieszkańców. To zresztą niejedyna miejscowość w rzgowskiej gminie sygnalizująca różnorodne problemy związane z bezpieczeństwem.
Tymczasem policjanci ze rzgowskiego Komisariatu serwują podczas sesji Rady Miejskiej dane statystyczne, z których wynika, że z roku na rok pod względem bezpieczeństwa sytuacja jest coraz lepsza i np. zmniejsza się liczna kradzieży, kradzieży z włamaniem, uszkodzenia mienia czy przestępstw narkotykowych, także wskaźniki wykrywalności przestępstw są coraz lepsze. A mieszkańcy oczekują większej skuteczności i aktywności funkcjonariuszy, czemu dają wyraz podczas sesji Rady Miejskiej i wspomnianych dożynek. Trudno im się zresztą dziwić, jeśli miesiącami oczekują na wizytę dzielnicowego…
Pocieszające w przypadku rzgowskiej gminy jest to, że w od 2015 roku nie odnotowano tu najcięższych przestępstw, takich jak zabójstwa, a od 222017 roku nie było gwałtów, niewiele jest też przestępstw popełnionych przez nieletnich oraz bójek i pobić.
R.Poradowski