Czy jest recepta na dobry kabaret? Chyba nie, bo każdy twórca i każdy kabaret jest inny. Jest jednak coś, co w każdym przypadku potwierdza, że mamy do czynienia z dobrym lub złym kabaretem. Owym papierkiem lakmusowym jest reakcja widowni: jeśli ludzie reagują śmiechem – to jest dobrze, jeśli na widowni panuje chłód – to już oznaka katastrofy. W przypadku rzgowskiego „Dobrego Humoru” – kabaretu działającego od roku w GOK pod kierunkiem Bożeny Krawczyńskiej, możemy mówić o sukcesie. W sobotę (12 lutego 2022 r.) obejrzeliśmy drugą premierę pt. „Co ludzie powiedzą… na to?” i trzeba przyznać, że widownia się nie zawiodła. Była piosenka, taniec i kabaretowe scenki. Spora dawka humoru w ciągu prawie dwugodzinnego przedstawienia!

Spektakl powstawał kilka miesięcy, bo artyści są amatorami, mają swoje życie rodzinne i zawodowe. Kabaret i występy na scenie to ich pasja, której poświęcają kawał swojego życia. Trudno wyróżniać kogokolwiek, bo wszyscy poświęcili sporo czasu, by ten spektakl doszedł do skutku, ale z pewnością podobali się: Dorota Cisłowska, Konrad Miśkiewicz i Jerzy Muras, ale na oklaski zasłużyli wszyscy, łącznie ze znakomitymi przedstawicielkami i przedstawicielem tańca: Agnieszką Dzikowską i Karoliną Paradowską oraz Igą i Kacprem. Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy tych, którzy przez prawie dwie godziny bawili nas do łez: Katarzyna Cieślak, Mariusz Czapski, Dorota Cisłowska. Iga Cisłowska, Kacper Grala, Janusz Krawczyński, Konrad Miśkiewicz, Ewa Młudzik, Jerzy Muras, Katarzyna Prądzyńska i Wiktoria Prądzyńska. Kabaret wyreżyserowała Bożena Krawczyńska, oprawa muzyczna – Marek Binkowski, scenografia – Ewa Majdzińska.

Czy będzie kolejny kabaret na scenie GOK? Zapewne tak, bo B. Krawczyńska jest pełna energii i pomysłów, rozwijając nie tylko kabaret, ale i inne formy teatralne. A że humor potrzebny nam jest dziś tak samo jak lekarstwo na koronawirusa, więc dla zdrowia warto się śmiać, o czym wspomniała po zakończeniu kabaretu zastępczyni burmistrza Rzgowa Kamila Pawlik.

R.Poradowski